|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
annetka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:24, 22 Mar 2011 Temat postu: miesiączka po poronieniu |
|
|
Cześć,
poroniłam w sierpniu 2010 i miałam po tym łyżeczkowanie. Podobno zabieg przebiegł dobrze, bardzo krótko krwawiłam. Pani położna i lekarz pocieszali mnie, że jedyne dobre po tym zabiegu to to, że miesiączki będą mniej bolesne i mniej obfite. Niestety jest zupełnie odwrotnie. Są bardziej obfite niż przed zabiegiem, krew jest raczej jasna /a nie ciemna jak kiedyś/. Do tego ból jest trochę inny, tzn czuję przede wszystkim bardzo silne skurcze, tak silne że z bólu pot wychodzi mi na czoło i uginają mi się nogi. Skurcze trwają 1-2 dni - na początku i pod koniec trwania miesiączki, nie cały czas. Trzeci niepokojący objaw to to, że od momentu tamtej ciąży 3 faza u mnie charakteryzuje się tym, że bardzo bolą mnie plecy, krzyż, tak jakby napięcie mięśni i przechodzi dopiero jak dostanę okresu. Strasznie się tym martwię, nie wiem co z tym zrobić.
Byłam u lekarza 2 razy i gina twierdziła, że wszystko ok... nie potrafiła mi wyjaśnić, co to są za skurcze. Jeśli chodzi o zrosty, to podobno przy nich okres jest "wróbelkowy", a ja mam potop
Dziewczyny, może Wy będziecie bardziej w stanie mi podpowiedzieć co mi dolega... a może to normalne i po łyżeczkowaniu dochodzi się do zdrowia dłużej niż 3mce?
Dzięki z góry za pomoc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosica502
nauczyciel NPR
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:07, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Witaj annetko
Ja poroniłam 1 września 2010 i też wtedy właśnie miałam łyżeczkowanie. Jeśli chodzi o miesiączki to są one teraz o wiele bardziej obfite, tak jak u Ciebie, ale ból podobny do tych przed łyżeczkowaniem czyli nie jakiś straszny, po jednej przeciwbólowej przechodzi
Nie potrafię Ci pomóc jeśli chodzi o te bóle, skąd one się biorą ale możliwe że się trochę po tym zabiegu pozmieniało w organizmie i inaczej reaguje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
annetka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:16, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Hej, dzięki za odpowiedź.
Pocieszyłaś mnie naprawdę z ta obfitościa, czyli wynika z tego że to nie jest reguła, że "zawsze" jest lepiej po łyżeczkowaniu :>
Martwią mnie jeszcze te skurcze, bo są bardzo silne, kłujące jakby ktoś wbijał coś ostrego i inne niż kiedyś, inny ból. Może wybrać się do jeszcze innego lekarza...? Szczerze mówiąc mam dość tych wszystkich niekompetentnych ginekologów nie wiele mi pomogli
Ostatnio zmieniony przez annetka dnia Śro 10:19, 23 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnesota
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:25, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiem nic o zmianach po łyżeczkowaniu. Pamiętam tylko, że o takie objawy (bardzo silny ból miesiączkowy połączony właśnie z bólem krzyża, plus silniejsze krwawienie) wypytywał się mój lekarz, jak chciał wykluczyć endometriozę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
annetka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:30, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
hymm... w czwartek idę odzwiedzić kolejnego lekarza... ostatnio pani lekarz po prostu wzruszyła ramionami, nie wiedziała co powiedzieć o tych objawach, na usg nic nie było widać zatem uznała że jestem zdrowa
a co to w ogóle ta endometrioza..?
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnesota
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:40, 26 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
to jest wtedy, kiedy komórki wyścielające macicę zasiedlą inne rejony jamy brzusznej, np. jajowody czy nawet dalej. Wtedy takie skupiska komórek poza macicą reagują na hormony płciowe tak samo jak zwykłe komórki macicy, czyli produkują tę tkankę wyścielającą, a potem się złuszczają w czasie miesiączki, czyli po prostu krwawią. Zazwyczaj wtedy powstają jakieś torbiele. Podobno z 10% kobiet to ma, ale nie zawsze są z tego nasilone problemy.
Nie mówię że to masz, tylko skojarzyły mi się objawy... Nawet nie wiem, jak by należało to stwierdzić, wydaje mi się, że skoro na usg tych torbieli z nazbieraną krwią nie widać, to nie ma co się martwić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
annetka
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:57, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
hym, jak przejrzałam stare usg, to tam są jajniki pcos bez nieprawidłowego unaczynienia, to chyba znaczy że endo nie ma...?
Poczytałam o tym paskudztwie, wklejam link... przerażające dla tych które się starają Idę w czwartek do lekarza koniecznie !!! i boję się bardzo diagnozy, bo sporo objawów się zgadza .......
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|