..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Cera

waleczna, masz aurę jak nic. A język, tez sztywnieje?

walecznaS

nie, język ok

myślałam, że aura to przed bólem, że to jest to, co poprzedza sam ból, np. u mnie to te iskierki jak wspominałam wcześniej
ostatnio raz miałam bardzo wyraźne te iskierki, to przez moment i tylko w jednym oku i później ból po tej stronie
bo czasami są jakby niewyraźne a ponieważ trwa to chwilę to się zastanawiam, czy na pewno to było to, czy na pewno brać już leki

a drętwienie twarzy to już w trakcie bólu

iwona10

U mnie migrena zaczęła się jak zaszłam w ciąże... nie dośćże miałam ogólne problemy z utrzymaniem ciąży to do tego raz w tygodniu dostawałam migreny z aurą, wymiotowałam, bardzo ciężko znosiłam 9 miesięcy. lekarz powiedział mi, że to po ciąży minie, ale jednak racji nie miał.. a co gorsze nadal nie mogłam brać tabletek przeciwbólowych i mąż zaprowadził mnie na zabiegi z akupunktury. nie powiem, bo trochę pomogło, złagodziło nieco ból ale nadal nie mogłam pełni zając się dzieckiem bo nie byłam w stanie funkcjonować... jakoś po 10 zabiegach z akupunktury lekarz zaproponował mi rezonator biofotonowy, wytłumaczył mi jego działanie, zapewnił o tym że to urządzenie medyczne, że posiada certyfikaty i tak dalej, brzmiało wiarygodnie więc kupiłam i muszę przyznać że nie żałuję, migrena po 4 miesiącach minęła jak ręką odjął Wesoly

Pozdrawiam !

Hikari

U mnie kolejki do neurologów makabrycznie długie. Prawie ROK trzeba czekać! Na szczęście migreny straciły na mocy i częstotliwości.
Zarejestrowana do lekarza jestem i czekam

Cera

Ostatnio moja migrena przeszła samą siebie, aura mnie wykończyła tak, że jak przyszedł ból myślałam, że umrę. Leki wzięłam już jak tylko aura zaczęła działać ale niewiele dało tym razem. Przekopywałam internet i znalazłam [link widoczny dla zalogowanych] i sobie założyłam dzienniczek i zobaczymy czy rzeczywiście coś wykryję co wyzwala to paskudztwo cholerne. Na pewno wino, ilość powyżej przeciętnej, mała nic nie robi.

krówka

ser zółty u mnie w fl, chipsy, nawet pieczywo jak sie trafi w fl., ogolnie to u mnie przed @ lub krótko po. Ja wiele rzeczy wyrzuciałam z menu i poczułam sie lepiej. Jednak nawet w ciazy miałam migreny a uwazam na wszystko...
Kazdemu kto ma te bóle wspólczuje...

agu

Cera, to chyba pod kaca podchodzi? U mnie masakryczny ból głowy do mdłości powoduje alkohol w ilości minimalnej, jeśli jest połączony ze stresem. Mogę pić tylko, jeśli nie spotyka mnie żaden nowy problem. I nie otwierać komputera po otwarciu butelki.

Generalnie stres tak działa.
Nie zastanawiałam się specjalnie nad tym wszystkim, co jeszcze może mieć wpływ...
Ale coś jest z tą ciążą. W pierwszej miałam koszmar i nie mogłam sobie poradzić. W drugiej brałam leki bez skrupułów, zaraz na początku i nie mam złych wspomnień, zatarło się aż przeczytałam tutaj. Wesoly

W sumie nie wiem, czy w ciąży dopada częściej, czy człowiek cierpi bo boi się leków i się to rozwleka.

Cera

U mnie pierwszy napad migreny byl w pierwszej ciąży już w 1 trymestrze. Nie wiedziałam co się dzieje. I zostało mi tak do dziś.

Nie, kaca to ja nigdy nie miałam w życiu. Ogólnie spożycie alkoholu u mnie w ilości powyżej przeciętnej to lampka wina raz na ruski rok. Ilość minimalna to skosztowanie wina męża.

Stres to i owszem. Szczególnie nagle i powodujący oszołomienie. Wtedy z dużym prawdopodobieństwem będę miała migrenę.

krówka

stres u mnie tez działa migrenotwórczo tak samo jak wyjazd, poźne spanie, zmiana pogody nagła, odwodnienie itp.
Ja na swoim wykresie zaznaczam migrena albo jak tylko! ból głowy jak jest innego typu. Wychodzi to powiazane z @ niestety u mnie jakies spadki hormonów albo ból w ciele...

agu

oj tak, odwodnienie i głód też, nie da się pół dnia bez wody czy jedzenia.