..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Fiona

Chyba z tym usuwaniem nadżerki jest podobnie jak z wieloma innymi sprawami - ile ludzi, tyle opinii. Jednak większość "źródeł lekarskich", z którymi się spotkałam stanowczo zaleca usuwanie (tyle, że tej nadżerki będącej zmianą chorobową, a nie fizjologiczną - bo taki podział istnieje), ale nie przed pierwszym porodem.
Lekarka, u której się leczę, kazała mi usunąć, wiedząc, że planujemy jeszcze dziecko. Stwierdziła nawet, że "z taką nadżerką" mam niewielkie szanse na zajście w ciążę.
Tylko co teraz z tym śluzem???

strzyga

jeśli nadżerkę trzeba usunąc, to metodę dobiera się też pod kątem czy kobieta rodziła czy nie. Niestety metody, które są zalecane dla tych drugich często nie są refundowane przez NFZ...

lanolina

Dziewczyny, które miały zamrażaną nadżerkę - mogłybyście napisać, jak wygląda zabieg, czy jest w znieczuleniu, czy potem są jakieś krwawienia, jak to wygląda w ogóle?

hebanowe noce

Dziś byłam u ginekologa. Okazało się, że mam niewielką nadżerkę. Lekarz powiedział, że jest tak mała, że nie będziemy nic z tym robić. Pobrał wymaz z szyjki na cytologię.
Nie wiem, co o tym sądzić.

walecznaS

nic, ja od lat mam małą nadżerkę - robię cytologię co jakiś czas i dopóki cytologia wychodzi OK to żaden lekarz nic mi z tym nie chce zrobić...

Cera

Ja mam dużą, bardzo, ostatnio III mi wyszła z cyto i teraz mam chyba przez niedoleczenie kłopoty. Tak więc zaczynam od dziś farmakologię, czekam na cytologię. I otem na pewno leczenie inwazyjne.

hebanowe noce

Kurczę, denerwuję się wynikiem cytologii. A jeśli jednak okaże się, że trzeba usunąć nadżerkę.
Dla mnie nawet badanie ginekologiczne to trauma. Dopiero niedawno rozpoczęłam współżycie, wcześniej też się "nie dało".
I już oczami wyobraźni widzę to wypalanie czy zamrażanie.

Mam niski próg bólowy, to nie moja wina, wcale tego nie chcę.

Czy to normalne, że lekarz zakłada wziernik tak "na sucho"?
Mi dziś założył na sucho, bo nie wzięłam ze sobą żelu znieczulającego, który przepisał mi na ostatniej wizycie, a w gabinecie nie mają takich rzeczy.

Cera

Hm ,kurcze mnie nigdy nie krępowała wizyta u gin ale moim daniem żele to oni tam maja.

lanolina · Wysłany: Pią 9:18, 09 Mar 2012 Temat postu:

Ja już po wymrażaniu. Nie bolało, ładnie się goi Wesoly

Najgorsze to chyba okres wstrzemęźliwości jak po porodzie

Cera · Wysłany: Sob 22:14, 10 Mar 2012 Temat postu:

Żartujesz? Jak po porodzie?

lanolina · Wysłany: Czw 10:53, 22 Mar 2012 Temat postu:

No, minimum 5 tygodni, mówił lekarz. A po tych 5 jeszcze nie było zagojone, więc musieliśmy "na pół gwizdka"

Cera · Wysłany: Pon 22:47, 26 Mar 2012 Temat postu:

Rany...