..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

hebanowe noce

Jestem już po gastroskopii, wyszło mi to samo co zwykle wszystkim - helicobakter i lekkie zapalenie błony śluzowej.
Jeśli chodzi o samo badanie to przed trochę spanikowałam i chciałam uciec, zwłaszcza po znieczuleniu gardła, bo kompletnie nic nie czułam. Przed badaniem lekarz pokazał jak oddychać. No i w trakcie najpierw miałam odruchy wymiotne ale zaczęłam od razu po połknięciu węża oddychać i wszystko minęło i potem nie było źle. Bardzo szybko przebiegło i zdziwiłam się, że już, gdy wyjął rurkę. Musiałam jeszcze dopytać, bo to tak krótko trwało, że byłam pewna, iż jeszcze raz zaaplikuje mi tę wstrętną kluchę. Nie warto byłby zapłacić tyle pieniędzy za narkozę, no i przyznam, że narkozy mimo wszystko bałabym się tak sam jak badania, bo jakoś mi nie leży taka utrata kontroli. Jeśli kogoś czeka w przyszłości gastroskopia to nie ma sensu odkładać, bo praktycznie nic się nie czuje. Odruch wymiotny miałam 2-3 razy. Trzeba tylko słuchać i robić, co tam nakazują i jest ok.
Trochę mi ulżyło i po badaniu mam dobry nastrój, w końcu cieszę się wyjazdem nad morze. Wyniki TK odbierze mi ktoś z rodziny, bo wciąż ich nie ma. Przełykanie po gastro się poprawiło, ale pewnie będę musiała odwiedzić pana od różowych tabletek i coś pobrać, bo jak widać, to naprawdę jakaś wredna nerwica.

Teraz żeby jeszcze z córcią wyszło dobrze.
EEG wyszło bardzo źle, wręcz fatalnie jak określiła neurolog.
Musimy zrobić wideoEEG, jeśli też wyjdzie źle to rezonans głowy. Ona powiedziała, że K. ma za małą główkę, bo 3 centyl, a reszta ciała na 97 centyl. Wrzucę do albumu zdjęcia. Według mnie K. ma po prostu taką urodę, to baaaardzo wysoka dziewczynka (13 miesięcy a ubranka 86\92). Mamy wpisane 'obserwacja małogłowia'.

gam

Dzielna jestes

dobrze , ze juz po i ok.
A i córeczką zeby sie wszystko dobrze skończyło .

Polly

Czyli tak jak u mojej mamy, pomógł odpowiedni oddech Wesoly

Cieszę się, że dobrze to przeszłaś i trzymam kciuki teraz za badania córeczki.

mamma

to dobrze że badanie szybko minęło,
mam nadzieje, że nad morzem odpoczniesz i będzie lepiej Wesoly

hebanowe noce

No trochę jodu się przyda, zwłaszcza przy niedoczynności tarczycy. Wesoly

buba

Hebanowe dobrze, że już po. Wesoly

Trzymaj się, mam nadzieję, że z córeczką sprawa się wyjaśni (a działo się coś niepokojącego, czy tylko o tę główkę chodzi?).

hebanowe noce

Ogólnie to raz miała napad nieświadomości, ale to już w trakcie chodzenia do neurologa. Skierowała nas tam pediatra, bo K. późno zaczęła wszystko robić, np. siedziała dopiero w 11 miesiącu życia - od razu zaczęła siedzieć i siadać, ale późno. Teraz ma 13 miesięcy i na razie jest na etapie stania przy meblach. Raczkować też zaczęła dopiero w 11 miesiącu, wcześniej się czołgała. No i ma tak, że mówi mama, tata, baba ale czasem mówi to nie do tych osób, np. baba w powietrze, mama do baba, itd. To wszystko właśnie skłoniło neurolog do zlecenia EEG. W książeczkach zbytnio też nie pokazuje, raz na jakiś czas, nie naśladuje głosów zwierząt itd. Ale z drugiej strony naśladuje inne rzeczy, które jej pokazujemy, nie wszystko chce robić, tych zwierząt i "papa" nie chce, a znów wycieranie nosa, klaskanie czy naśladowanie "Indianina" już tak.

ika

hebanowe dobrze ze juz po gastro Wesoly

Co do coreczki to chyba troche jednak przesada z tym nasladowaniem itp....przeciez ona ledwo rok skonczyla. Dzieci w tym wieku nawet jak cos potrafia to czesto nie chca tego robic jak malpki w zoo...no bo nie i koniec. Moj wprawdzie szybko chodzil ale jesli chodzi o robienie papa czy pokazywanie to na pewno w tym wieku nie, chociaz umial. Zwierzatka tez ale robi to kiedy on chcial a nie zapytany. No i tylko mama mowil do mnie a reszte ro raczej nie wiec ja mysle ze ona jednak ma jeszcze czas chociaz skoro masz skierowanie to oczywiscie mozna zrobic.
Co do chodzenia to chyba fiammy synek pozno chodzil a wszystko z nim ok, zreszta ma czas do 16 miesiaca chyba nawet na rozkrecenie sie jeszcze a ze juz przy meblach chodzi to mysle ze to max kwestia miesiaca.

fiamma75

Ika, owszem późno raczkował (14m) i chodził (17m), ale był rehabilitowany, bo nie było ok, bo miał ONM i to późno wykryte. Za to rozwojem psychospołecznym szedł jak burza, mówił a nie chodził

ika

A nie wiedzialam ze aż tak, zreszta chodzilo mi o to że teraz ok Wesoly

hebanowe noce

Koszatniczka, dasz mi namiar na tego psychologa z Wawy na priv? Ile kosztuje spotkanie? Dzis znow nie moge nic przelknac. A moze jesli to nerwica to po alkoholu przelykalabym normalnie. Moze zrobie sobie taka probe. No bo jesli cos by mi dolegalo to alko raczej by nie pomogl.

Co do K. to wlasnie trzymam sie mysli, ze ma swoje humorki. No i zdaje sobie sprawe, ze jestem tez nieco nadopiekuncza i ja hamuje tym samym. Sad

Gdy jestesmy same we dwie to trudno mi cokolwiek zrobic bo nie ma sekundy, w ktorej bym na nia nie patrzyla. Zwlaszcza po tym napadzie nieswiadomosci podczas ktorego byla akurat w lozeczku a ja szykowalam w drugim pokoju rzeczy na spacer. Caly czas widze jak robi postepy we wszystkich plaszczyznach rozwoju.

agu

Jak przeczytałam opis tego badania, to też miałam problem z przełykaniem... Hebanowe, rzeczywiście, spokojna jesteś, mimo stresów, więc może tak o sobie dają znać.
Smutno z powodu chorób małej Smutny

Nie wiem, czy jednak różnica z centylami nie za dużo? Chyba dobrze, że pediatra się interesuje? Mojej córce pediatra zawsze wyliczała proporcje obwodu głowy, wzrostu i wagi, bo mała nie mieściła się w siatce (przychodniowej, wg WHO 99 centyl był). Synowi nie liczą tylko wpisują ponad 97 centyl (zaraz kończy 8 miesięcy, nosi 92, zaczyna 98 ). Może lepiej by było, jakby policzyli też proporcje, bo to grubo ponad 97 niewiele mówi (w siatkach WHO też się nie mieści), bardziej się przejmowali... Niech się lekarz martwi

z symetrią twarzy można zrobić fajną zabawę zdjęciami: zdjęcie lewej strony i ustawienie jej jako odbicia i wklejenie jako prawej, to samo w drugą stronę i oryginalna twarz - trzy różne osoby wychodzą, każdemu.

hebanowe noce

A jak te peoporcje wyliczyć?

agu

walecznaS