..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

fiamma75

waleczna też przechodziłam różne badania czy zabiegi Wesoly

buba

Kobitki, ale przecież wiadomo, że każdy może mieć inne odczucia, nawet gdyby badanie robił ten sam lekarz.

bakteria

hebanowe, dobrze, że dzielnie zniosłaś badanie.
Co do córeczki to bardzo mi przykro, że ma kłopoty ze zdrowiem, zwłaszcza że moja mała przecież w identycznym wieku. Abstrahując od złych wyników itp., nie martw się niektórymi rzeczami, o których piszesz! Moja mała nie naśladuje żadnego zwierzątka, nie mówi nic poza "nie", "ty ty ty" i niewyraźnie "mniam mniam", a naśladuje niektóre rzeczy. Także spokojnie, roczniaki to jeszcze maluchy!
Co do wzrostu to jednak Twoja faktycznie duża dziewczynka, moją ostatnio mierzyłam i miała 72 cm (jakieś 3 tyg temu) Mruga

nosi ciuszki maxa na 74 cm. Ale moja jest po prostu mała

Dobrze, że się lekarze interesują proporcjami itp. Lepiej teraz ew. coś wykryć i działać, niż za kilka lat.

Niania

dobrze że po badaniu ok. Ja miałam gastroskopię jako dziewczynka - tj nastolatka, pamiętam do dziś, bo wtedy nie dawali znieczulenia (na zupełnego żywca) i rury były dużo grubsze niz obecnie
Wsadzili mi to, krew poleciała i... kamera popsuła się im jak już dochodzili do celu

Mam nadzieje że z małą będzie ok. A czemu w ogóle trafiliście do neuro?
Moje dzieciaki to oboje mają małe łepetynki, Krzyś to jeszcze płaską z tyłu i wygląda przy innych dzieciach ciekawie Mruga

Jeśli malej tylko li podejrzewają małogłowie, to jaki sens dziecku robić kolejne eeg.. nie wiem, trzeba zrobić tomografie i tyle (pokaże czy mózg jest ściśnięty) bo to że łepek jest mały to O NICZYM NIE ŚWIADCZY

emma

Hebanowe a czy mała miał normalne przyrpsty główki? To jest podobno najważniejsze, bo ludzie generalnie równe głowy mają i o niczym to nie świadczy. Przyrost ma być odpowiedni tylko. To pamiętam, bo moi mieli pozarastane ciemiączka i naczytałam się trochę o tym małogłowiu.
Z rozwoju, co napisałaś to jeszcze mieści się w normie. Chyba, co prawda w dolnej granicy bardziej ale mieści.
Choć oczywiście, zawsze lepiej dmuchać na zimne.

Niania

emma dobrze pisze co do przyrostu główki

hebanowe noce

K. ma wlasnie taka plaska glowke ale powiem wam, ze choc mam spora glowe to ksztalt tez ma z tylu splaszczony. Co do przyrostow to wynika z ksiazeczki ze od 8 mies przyrosla 1 cm o ile dobrze pamietam ale te pomiary chyba nie sa dobre, bo na jednej wizycie okazalo sie ze jest pol cm mniejsza niz na poprzedniej. A znow u neurologa raz cm wiecej a raz mniej. Mowi sie ze roczniak powiniem miec 12 cm przyrostu glowki. U nas brakuje ok. 2 cm. Neurolog nie chce nam zlecac od razu rezonansu bo wg niej choc k. nieco pozniej wszystko robi to robi prawidlowo i zachowuje sie jak zupelnie zdrowe dziecko. Tak szczerze to nie mam pojecia jak zachowywaloby sie dziecko z maloglowiem. Rezonans mamy miec gdy wideoeeg tez wyjdzie zle. No i zastanawiam sie czy poszukac innego neurologa? Czy faktycznie jest tak zle? My codziennie widzimy jakie piekne postepy robi, zaczyna mowic, nauczyla sie tylem schodzic z lozka, szaleje, jest teraz jak male adhd. Co do ciemiaczka to jeszcze nie zarosniete choc juz malutkie.

koszatniczka

Hebanowe współczuję... masz pw ode mnie

neurolog tak powiedziała? może zastosuj się do jej rady, obserwuj małą i przyjdź na kontrolę za jakiś czas?

Niania

główka słaszczona z tyłu wychodzi zawsze mniejsza

z racji ułożenia innego...
2 cm to też nie dużo.
zrobiłabym badania, dl aświętego spokoju, ale martwienie odpuściłabym sobie

bakteria

rety, hebanowe, mojej nikt nie mierzył główki od urodzenia ani razu. Nie martw się na zapas, ale badania zrób - dla spokoju Wesoly

agu

Jola, na prawdę nikt nie mierzył? Mój miał już 3 razy, przy każdym szczepieniu, mierzą wagę, wzrost, obwód głowy i brzucha (ten ostatni to już widzę jak dokładnie Mruga

)
Moi mają duże głowy i zawyżają wam statystykę. Mruga

Znam tylko dwójkę dzieci, które mają wyraźnie większe głowy. Koleżanka, mama wielkogłowego chłopca była z nim na wizycie u lekarza, lekarz zaczął się zastanawiać nad rozmiarem głowy... Ojciec na szczęście stał pod drzwiami, poprosili go do gabinetu, lekarz spojrzał i stwierdził, że wszystko ok, po prostu wielka głowa dziedziczna

Mój mąż też ma problem z zakupem czapki z daszkiem, wszystkie za ciasne.

fiamma75

u nas nie mierzyli dzieciom, synek też wielkogłowy

Aglaia

U nas też przy każdej wizycie mierzą główkę i obwód klatki. Aż z ciekawości sprawdziłam ile mu główki przyrosło przez rok i wyszło, że 11 cm.

A co do tego ile potrafią roczne dzieci to przecież to jest tak indywidualne, że naprawdę trudno porównywać. Mój też chodzi tylko przy meblach albo za ręce i zdecydowanie bardziej woli raczkować. Nie naśladuje ani pół zwierzątka. Umie pokazać kilka rzeczy (papa, brawo i ile ma kłopotów) ale nie jest jak małpka i nie robi tego na każde zawołanie. Z mniejszym lub większym zrozumieniem mówi około 5 słów. Więc bym nie przesadzała, że k. tak mało rzeczy robi.

Główkę warto sprawdzić ale mam nadzieję, że będzie OK

.

Tomek

Też miałem "jazdę" z podejrzeniem małogłowia, synek dalej ma małą, rozwój ruchowy był opóźniony, ale z czasem się wszystko wyrównało. Obserwować trzeba, każdy przypadek inny, itd. ale chyba najczęściej - "ten typ tak ma". Zdrowia!

bakteria

Pewnie

no poważnie, nikt moim dzieciom nie mierzył główki w przychodni, młodemu to może neonatolog na USG 2 razy, bo miałam kontrolne (6 pkt Apgar przy porodzie).
A roczniak to naprawdę wciąż bardzo mały szkrab! Wesoly