Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:30, 07 Paź 2013 Temat postu: Noskowe problemy |
|
|
Dziewczyny proszę o radę.
Mały chrypi mi na nosi od urodzenia. Na początku myślałam, że katar, przyszła lekarka na patronaż kazała naliwżac i ściągać wydzielinę..tyle, że ona się pojawia jak już dobrze-zmoczę nos id środka i bardziej są to rozmemłane kozy i "coś" niż katar. Furczy i furczy i do szału mnie doprowadza już ten odgłos. Nie ma kaszlu, nie ma gorączki, jest pogodny i nie widać by coś mu dolegało więc powoli dochodzę do wniosku, że przez te jego opicie się wód płodowych przy porodzie to źle go odsączyli i te wody mu tak zalegają nadal. Czytałam, że tak może być.
Nawilżam my ten noc i sprajem i inhalacje robię i nic nie pomaga.
Miałyście tak i dzieci? Co pomogło?
..a może to sapka?
Do lekarza nie chcę pójść bo co gorszego przyniesiemy- u nas jest jedna poczekalnia dla zdrowych i chorych więc za wszelką cene unikamy to raz a dwa za tydzień mamy szczepienie i chcę przeczekać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:36, 07 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Malgorzatko moj tak furczal bardzo dlugo ! Lekarka mowila ze to wlasnie wody najprawdopodobniej i moze tak furczec poki nie usiadzie. Tak tez bylo bo przeszlo mi ok 6 miesiaca jak zaczal pelzac i wstawac przy meblach. Mysmy sie juz z niego smiali ze jest mala swinka bo tak chrumkal szczegolnie przy jedzeniu. Codziennie lalismy w niego duzo soli fizjologicznej i tyle. Nie odsysalismy tego ani nic bo sie nie dalo a szkoda bylo dziecko denerwowac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:14, 07 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki, też tak właśnie mi się wydaje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:08, 07 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Młodszy mój też miał takie coś jak sapke, aż mąż szedł spać do innego pokoju, bo nie mógł spać. Zadreczal się, że syn mu się dusi. U nas to było przez mleko. Dzieci mają nie w pełni wykształconą przegrode i mleko z przełtku dostawało się do noska. Parę razy nawet mu mleko nosem wyplywalo. Broń Boże wtedy nie można dziecka podnosić, by mleko nie polecialo do oskrzeli, raczej na boczek albo głową w dół by wyleciało.
Tak więc i to może być i taki powód. Jak tak, to za jakiś czas minie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:11, 07 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
A mleko nosem naszemu tez lecialo ale on tak chrumkal od urodzenia. Moze to i mleki nie wiem. Wazne ze przeszlo samo i bez komplikacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:01, 07 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Hm...a wiecie co, kurcze, mój często się zaksztusza mlekiem, w szpitalu też..no to oprócz tych wód to może mleko mu zalega w przewodach gdzieś, chociaż noskiem mu nie leciało na szczęście.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrówka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:32, 07 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Wody po takim czasie są raczej mało prawdopodobne... pewnie to mleko (Z. też tak miała jakoś w pierwszym miesiącu i baliśmy się czy jej jakiś katar nie dopadł, a potem samo przeszło)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:37, 07 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że i u nas przejdzie, bo mnie to wykończy.Dziękuję za wskazówki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tinuviel
znawca NPR
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:22, 11 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Małgorzatko u nas jest to samo z tym charczeniem... myślałam na początku, że to katar, ale położna powiedziała, że mleko i żeby się nie przejmować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|