|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:43, 22 Sty 2009 Temat postu: odchudzamy się |
|
|
Dziewczyny juz mi rece opadają, nie moge schudnąć. Już chyba przestałam wierzyć że się uda, tyle razy próbowałam. Jest co raz gorzej - ostatnio problem mojej wagi to numer 1 w naszym związku. Narzeczony robi co może, chociaż chyba niezbyt udolnie Jak wspólnie szukalismy rozwiazania mojego problemu, zasugierowałam żeby mówił mi więcej komplementów, bo czuje sie zakompleksiona, a on na to że jak bedzie mi mówił komplementy to jeszcze stwierdze że nie musze sie odchodzać On nie chciał mnie zranić, po prostu martwi się o moje zdrowie.
Jedzenie to mój największy nałóg, jestem typową neurotyczką pod tym względem. Ja moim koleżankom żołądek się blokuje od stresu tak u mnie odwrotnie - im bliżej ślubu tym obżeram się bardziej Jedzenie jest dla mnie pocieszeniem, sposobem na nude, odpoczynkiem, nagrodą, najwiekszą przyjemnością. Żyje żeby jeść a nie jem żeby żyć. Już dorosłam do tego żeby iść do psychologa. Mama boi się że suknia którą kupiłam w listopadzie jest juz za ciasna. Macie jakieś sposoby na poradzenie sobie z takim neurotycznym jedzeniem i tym okropnym, prześladującym mnie poczuciem głodu? Moze modlitwa... Można Boga prosic żeby pomógł schudnąć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:59, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też chciałabym schudnąć. Do wagi sprzed ciąży brakuje mi ok.4 kg, a żeby zlikwidować całą nadwagę, to trochę więcej...I też się z tego powodu dołuję. Niestety na razie karmię piersią i żadne drastyczne ograniczenia nie wchodzą w grę. Ja nie jestem stworzona zresztą do diet Kiedy w ciąży miałam dietę cukrzycową, było bardzo ciężko, ale wiedziałam, że to dla dobra dziecka, a teraz nie mam motywacji, by zrezygnować np. ze słodyczy.
Pozostaje sport. Czekam na wiosnę, żeby wskoczyć znów na rower i rolki, o ile znajdę na to czas...i na zakończenie karmienia, chociaż nie wiem, kiedy to nastąpi. Na razie tak nam (dziecku i mnie) wygodnie.
Co mi pomagało w czasie diety w ciąży, to usunięcie z domu wszelkich słodyczy. W sklepach omijałam półki ze słodyczami, bo kusiły strasznie. Ważne jest wsparcie rodziny- to u mnie akurat nawaliło. Teściowa nie wierzyła w to, co mi lekarz mówił i stawiała na stół tylko to, czego nie powinnam jeść. Było mi przykro, no, ale coś jeść musiałam.
Kiedy mieszkałam przez jakiś czas w Niemczech, byłam na dwóch imprezach, gdzie nie postawiono na stół nic słodkiego. Bardzo mi się to podobało. U nas w wielu rodzinach jest to nie do pomyślenia.
Ostatnio zmieniony przez micelka dnia Czw 21:00, 22 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:04, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czekam na wiosnę, żeby wskoczyć znów na rower |
Oj ja też, ja też. Już się zapisałam na aerobik i taniec towarzyski Teraz tylko czekam, kursy ruszają w połowie lutego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:06, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Aerobik jest super, polecam zwłaszcza step albo takie duże piłki. Przed ciążą chodziłam przez kilka miesięcy i wtedy zrzuciłam 3 kg. No i po takim wysiłku szkoda mi było zapychać żołądek byle czym.
Ostatnio zmieniony przez micelka dnia Czw 21:06, 22 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:11, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja polecam stepper. Myśle że nawet z maluszkiem na ręku można ćwiczyć, poza tym nie zajmuje duzo miejsca.
Ja jestem niska, więc na mnie szybko kilogramy "wchodzą" i łatwo mi przytyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:15, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Milunia, a naprawde az tak duza nadwage masz by sie dolowac?
Ja schudlam bardzo duzo, ale zajelo to prawie 3 lata. Ale zaczelam chyba od tego, by zaakceptowac sie taka jaka jestem, dopiero wtedy waga zaczela spadac
Generalnie wprowadzilam pare zmian w sposobie odzywiania i DUZO ruchu (bo to pobudza tez metabolizm). Nie zrezygnowalam zupelnie ze slodyczy, tylko je mocno ograniczylam, ograniczylam i to bardzo tluszcz. Na sniadanie muesli lub platki zbozowe, w ciagu dnia duzo zielonej herbatki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:22, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Moze nie waże dużo, ale chodzi o to że nagle z osoby szczuplutkiej, filigranowej zrobiłam sie "pucylasta", jak mi to ostatnio ktoś dociął. Zupełnie zmieniła mi sie twarz! Byłam u kilku lekarzy: endokrynologa, dermatologa, dentysty - nie ma w okrągłości mojej buzi nic patologicznego. Koleżanki pocieszają że teraz mam taka rumiana pełną buzie i w ogóle...
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:23, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja mam nadzieję, że wzrost ruchliwości mojego dziecka i to, że cały dzień za nim biegam, ewentualnie schylam się wciąż po przedmioty, które celowo upuszcza, może być zaliczone jako codzienna dawka lekkiego sportu. No i spacery- minimum godzina dziennie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12433
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:29, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
w odchudzaniu wspomagalismy sie w tym wątku
http://www.naturalnemetody.fora.pl/strefa-gadania-o-wszystkim-i-niczym,13/odchudzanie,497.html
znajdziesz tutaj pare rad...
ja schudłam na dosc drastycznej diecie 1000 kcal.., ale mialam skuteczną motywacje...
a teraz raczej trzymam wage, czasami cos wskoczy wiecej, ale staram sie cwiczyc, nie jesc słodyczy, gotowac "niełączeniowe" potrawy zgodnie z dietą diamondów..., nie jem po 18
najgorsze, ze odkąd pracuje nie potrafie regularnie jesc... i to jest bład, bo jednak regularne posiłki to podstwa...
milunia, a jak duza masz nadwage?
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:40, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
O przepraszam, nie zauważyłam tego wątku. Wczytam się uważnie Chyba nie mam nadwagi, jestem na granicy. Ważę 63 kg, 160 cm wzrostu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:56, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Waga to jedno, trzeba spojrzeć na typ/proporcje sylwetki. Ja przy 170 cm i wadze 63 kg wyglądam paskudnie, bo brakuje mi talii, w którą wszystko dodatkowe włazi, więc muszę oscylować wokół 58-60 kg (oczywiście pomijam ciążę, to najbardziej korzystny stan dla mojej figury...). Natomiast moja siostra przy 160 cm ważąca 65 kg ma zachowaną kobiecą sylwetkę, krągłą owszem, ale proporcjonalną i jakoś to nikomu nie przeszkadza...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mag_dre
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:03, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
milunia tu masz kalulator BMI. :
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:36, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Moze zanim zaczna sie kursy zacznij trenowac sama w domu? Zeby poczuc sie zmotywowana kup sobie dvd z cwiczeniami, np. Cindy Crawford? Cwiczenie z "osobistym" trenerem na ekranie jest lepsze niz wymyslanie cwiczen samemu...I nie musisz wychodzic z domu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19995
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:45, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś tak cwiczyłam. miałam w domu kasetę cindy crawford i nawet lubiłam to
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:35, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja tez! Ale od dawna nie cwiczylam i cos mi sie zdaje, ze w ten weekend wygrzebie to dvd i zaczne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|