..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

buba

Kukułka, myślę że na takich nie ma siły.
A badania są jednak jednoznaczne, poza tym po co udawać, że jest się mądrzejszym od natury?

kukułka

ha, sek w tym,z eona twierdzi, z ete badania robia katolicy an potrzeby katolikow i s aniewiarygodne (ona ma jakas manie teorii spiskowych chyba)
nie dociera tez, ze zdrowy czlowiek nie powinien brac medykamentow i hormonow skoro jest zdrowy

Dona

to juz chyba jakis "stracony przypadek'
kukułko... jak nic nie przemawia do niej to nie wiem, sama jak kiedys doswiadczy skutków ubocznych to sie moze przekona...

kukułka

wiecie ona ma córkę a ja czytałam że doświadczenia na zwierzętach wykazały że po tabletkach istnieje skłonność do niepłodności w linii żeńskiej. Ech ona to jeszcze pół biedy ale dlaczego te mądrości wciska całemu światu. Mówi że w ciągu tych 8lat miała zaledwie 2 mies przerwy. I wtedy mega paniczny strach przed ciążą-choć ma 1 dziecko i warunki nie najgorsze. Wyobrażaćie sobie 8 lat non stop. W głowie mi sie nie mieści

Olenkita

Eeee, no 8 lat to nie tak duzo Mruga

Zakladajac, ze juz nastolatki w wieku 17 lat (wersja optymistyczna) zaczynaja brac, to po 8 latach maja 25 i caly okres rozrodczy przed nimi, z przerwa roczna na dziecko... Do menopauzy moga brac, to nietrudno wyliczyc ile lat jeszcze pojada na hormonach.