|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10169
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:00, 18 Lut 2007 Temat postu: Re: PMS a tabletki antykoncepcyjne |
|
|
Dona napisał: | Zawsze mnie smiesza teksty dziewczyn bioracych tabletki w stylu
"no czuje ze sie okres zbliza", w takim sensie, ze czuja jakies objawy PMS, rozdraznienie, depresje, zly nastrój, płaczliwosc.. itd... |
No ja się zaliczam do tej grupy
Brałam tabletki jednofazowe, a mimo to na jakiś tydzień przed @ (czyli pod koniec opakowania) miałam napięte piersi, czasem boelsność w dole brzucha, skoki nastrojów. To samo co teraz
Myślałam, że to podświadomie aż do czasu, gdy wpadłam na pomysł wzięcia dwóch opakowań pod rząd, bez 7-dniowej przerwy. Tragedia!! PMS przez całe 21 dni, (z dnia na dzień gorszy), bóle głowy, plamienie (przez 3 tygodnie ) Moja ginekolog powiedziała, że po prostu mój organizm broni się przed takim traktowaniem, że nie mogę nie robić przerw. No i PMS też był prawdziwy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:57, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
bo moim zdaniem to się po prostu kumulują te hormony i stąd pod koniec opakowania takie objawy. po tygodniu przerwy poziom się obniża, a potem od nowa. też tak miałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mag_dre
za stara na te numery
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:45, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
o pms to ja mam i to wcale nie wmówiony:
* ból głowy co 2 dzień tak tydzień przed @
* ból piersi, tak tydzień przed @ a 2 dni przed to mam ochote sobie je odciąć,
* dzień przed @ i do 3 dnia nerwowość, wszystko mnie drazni !!!!!! Bez kija nie podchodź.
* Tydzień przed @ zaczyna się wyostrzać węch na zapachy, panowie po przepitku bleeeeee, panie z mocnymi perfumami bleeeee, ludzie spoceni bleee, w pracy sie mnie wtedy pytają, czy w ciąży czasem nie jestem
* A zapomniala o zachiankach, co cykl to inne, albo frytki, pizza, piwo pepsi itd.
A co do tabletek, po dianie bo takowe brałam, przybyło mi na wadze, no i płaczliwa byłam, miesiączki miałam bolesne, trądzik mi na dekolcie wyszedł, a przedtem nie miałam, a diane to tez jest na trądzik ponoc hehe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 22:07, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Mag_dre napisał: | o pms to ja mam i to wcale nie wmówiony:
* ból głowy co 2 dzień tak tydzień przed @
* ból piersi, tak tydzień przed @ a 2 dni przed to mam ochote sobie je odciąć,
* dzień przed @ i do 3 dnia nerwowość, wszystko mnie drazni !!!!!! Bez kija nie podchodź.
* Tydzień przed @ zaczyna się wyostrzać węch na zapachy, panowie po przepitku bleeeeee, panie z mocnymi perfumami bleeeee, ludzie spoceni bleee, w pracy sie mnie wtedy pytają, czy w ciąży czasem nie jestem
* A zapomniala o zachiankach, co cykl to inne, albo frytki, pizza, piwo pepsi itd.
|
i jak z takimi objawami mozna się cieszyc 3 faza???
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrówka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:31, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Podnoszę - co prawda PMS nie związany z tabletkami, ale osobnego tematu nie znalazłam. Bywa lepiej, bywa gorzej ale w tym cyklu (a zwłaszcza teraz pod koniec III fazy) osiągneło apogeum - do szału mnie doprowadza wszystko, irytuje każda drobnostka i nic tylko zwinąć się w kłębek i ryczeć (plus drobnostki natury fizycznej - ból piersi, brzucha itp. ale te akurat są do przejścia). Macie jakieś sposoby na to? (poza przeczekać) Wizja "cieszenia się" III fazą w takim stanie po prawie 5(!) tygodniach czekania mnie przeraża... A za jakiś czas przyjdzie się z tym zmierzyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:52, 04 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Podzielę się i ja swoimi doświadczeniami z tabletkami. U mnie pierwsze jakie brałam (cilest) były doskonale dobrane dla mnie (o ile można tak powiedzieć, teraz się nad tym zastanawiam). Przed tabl. miałam baaardzo bolesne mieiączki, ginekolodzy doradzali jedynie brać silne leki przeciwbólowe. Gdy brałam tabletki - bolesność w trakcie krwawienia była znośliwa, mało dokuczliwa. Miałam jednak PMS (?) chociaż wtedy chyba nawet nie zdawalam sobie sprawy że to się tak nazywa i nie zastanawiałam się nad tym, ale pamiętam bardzo dobrze, że brzuch pobolewał na kilka dni przed i tak jak przed miesiączką wyskakiwał jakiś pryszcz. A co do pryszczy - dla mnie największą zaletą brania tabl. było to, że miałam piękną cerę, tzn. bez trądziku, tylko czasami pojedyńczy pryszcz przed krwawieniem. Było to dla mnie dużą zaletą, bo miałam już dość wydawania pieniędzy na kosmetyki, leki, wizyty u lekarzy, kosmetyczki - a to wszystko bez skutków. I źle się z tym czułam psychicznie. Dodam, że tylko cilest tak mi cerę poprawiał, inne tabl. nie bardzo. Po porodzie już nie tolerowałam tak dobrze tabletek i rzuciłam to. No ale po porodzie jest trochę lepiej z cerą.
Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Śro 11:54, 04 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:17, 04 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mrówka, na rozdrażnienie itp. powinien pomóc magnez, bierzesz? Na inne dolegliwości PMS-owe sama chciałbym dostać receptę, zwłaszcza na ból piersi.
Mnie te dolegliwości na szczęscie nie zniechęcają bardzo. Wygrywa ochota
Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Śro 12:19, 04 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
JW23
pierwszy wykres
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:55, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Miałam poważne objawy PMS jak brałam luteinę. Zresztą na ulotce jest napisane że osoby ze skłonnościami depresyjnymi musza uważać ( ja nie mam skłonności)
Pomijając fizyczne aspekty typu ból piersi, czy podbrzusza to było straszne uczucie bo z byle powodu miałam napady płaczu. W pracy strasznie głupio sie czułam bo wystarczyło, że ktoś zwrócił mi uwagę a ja czułam sie jakby walił się świat i musiałam w kibelku się wypłakać. Ciężko potem ukryc spuchnięte oczy
Mam nieregularne cykle często bez skoku i czasami @mnie zaskakuje. Zauważam też, że np mam gorszy dzień, kłócę sie z M o byle co jest mi źle a za 2 dni dostaję @. Może to faktycznie związane jest z jakimiś zaburzeniami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|