|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Klara
pierwszy wykres
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:10, 08 Maj 2011 Temat postu: Po sterydzie - ile czasu na normalizację? |
|
|
Pytanie takie - jak myślicie, ile czasu organizm może dochodzić do siebie po sterydach (Solumedrol)? Może jakieś doświadczenia? Dostałam w zeszłym cyklu serię kroplówek z tego, i cykl mi się zrobił dziwny. Poprzedni i ten też. Tamten krótki, ten jakiś wlokący się i "niejasny". I jeszcze śluz mam marny, prawie nieistniejący. I pojawiły się plamienia śródcykliczne, których nigdy wcześniej nie miałam.
Jakieś doświadczenia, ile to się może normować?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:39, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Metyloprednizolon moze dzialac na uklad hormonalny i zaklocac cykl miesiaczkowy. jaka byla przyczyna podania go?
mierzylabym spokojnie dalej i obserwowala. w razie niejasnosc mozesz pokazac cykl
ja nie mam normalnie plamien srodcyklicznych ale zdarzaja sie cykle bez skokow z krwawieniami bez powodow. wiec mysle, ze takie leki jak prednizolon moga niezle cykl rozjechac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klara
pierwszy wykres
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:40, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Steryd dostałam, żeby opanować rzut SM.
Neurolog mi mówił, że rzut hormonów babskich nie powinien rozregulować, za to steryd tak... Tylko ciekawe, ile to potrwa.
Cykl chętnie podrzucę, tylko teraz pod ręką go nie mam. Na razie uznałam, że najwiarygodniejsza jest szyjka, bo śluz zmarniał po całości i nic nie widać (ciągle taki sam - lichy), a temperatura też jakaś skacząca była na początku cyklu.
Rzut mi się jeszcze rzucił na libido (i je niemal zlikwidował) i zdolność do podniecenia (też mocno osłabiona). No ale tutaj zrzucam winę raczej na ognisko zapalne w kręgosłupie, które wpłynęło na całe ciało od pasa w dół, nie na zmiany hormonalne.
A, jeszcze przy okazji (jakby tego było mało), znowu mi się sypnęła nieco tarczyca (Hashimoto) i hormony spadły. To chyba też może na cykl wpływać?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:09, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
tarczyca jak najbardziej na cykl wplywa.
jesli chodzi o SM to nie mam pojecia
mysle, ze musisz uzbroic sie w cierpliwosc. albo olac obserwacje (no szyjke bym sprawdzala) i odczekac troche, unormowac tarczyce, dojsc do siebie zalezy duzo od motywacji do npr
chociaz ja sie smieje, ze nawet jak nie mierze nieraz na znak protestu to sluz sprawdzam automatycznie, szyjke tez. obserwacji po latach ciezko sie odzwyczaic, robi sie naturalne
pozdrawiam i zdrowiaa zycze!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 8:15, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Kasik napisał: |
chociaz ja sie smieje, ze nawet jak nie mierze nieraz na znak protestu to sluz sprawdzam automatycznie, szyjke tez. obserwacji po latach ciezko sie odzwyczaic, robi sie naturalne
|
szyjkę też automatycznie?
Klara współczuję problemów zdrowotnych
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:34, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
waleczna zawsze wieczorem pod prysznicem oczywiscie tylko o kresie okoloowulacyjnym bo ja obserwacje sprowadzam do minimum, szczegolnie tempke.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klara
pierwszy wykres
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:31, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
To cóż, zbroję się w cierpliwość...
To mój rozwlekły cykl (zwykle mam 28-31 dni):
Ostatnio zmieniony przez Klara dnia Czw 19:31, 12 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klara
pierwszy wykres
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:31, 12 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Linię poziomą dodałam, jak sobie eksperymentowałam, gdzie by pasowała Na poziomie jest "typowym", ale poza tym pewnie jest bez sensu, zapomniałam usunąć.
Czy plamienie śródcykliczne może wystąpić z dala od owulacji?
Cykl póki co się dalej wlecze, temperatura podobna (36,5, za to na szyjce pojawił się biały, kremowy śluz. Przyznaję bez bicia, że zwykle nie obserwowałam śluzu w III fazie, więc nie wiem, czy to u mnie norma. Można mieć niezły śluz pod koniec cyklu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:44, 13 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Klara, nawet niezle ten cykl wyglada jakie mialas lutealne normalnie? moze sie okazalc ze dostaniesz na dniach/godzinach okres
sluz na koncu cyklu to sprawa jak najbardziej normalna i czesta u wielu kobiet, ja przed okresem mam nieraz nawet sluz jak bialko!
co do plamien, to one moga zapewne wystepowac kiedy chca, czesto przy zachwianiach hormonalnych, etc. ogolnie plamienie nazywa sie krwawienie nie poprzedzine III faza. moje plamienia nie mialy doczynienia z jajeczkowaniem, bo dopiero po nich jakby byl caly normalny cykl.
ale kazde plamienie uznaje sie za plodne, bo nigdy nie wiadomo....
silva z naszego forum miala wiele dni z plamieniami, mozesz zajrzec do jej cyklli, ciekawa "lektura" (no dla silvy niestety ciekawe to nie bylo )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klara
pierwszy wykres
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:07, 13 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Lutealne miewałam 10-11 zazwyczaj.
Dziś temp. jeszcze ciut wyższa i pić mi się b. chce - może przyjdzie okres.
W zeszłym cyklu, krótkim jak na mnie wyjątkowo (25 dni) krwawienie pasowało na owulacyjne. Zresztą widział mnie wtedy ginekolog i tak je opisał. Ale pewnie różnie może być. Temperatury nie mierzyłam, śluzu nie obserwowałam, więc tu akurat punktu odniesienia nie mam.
Myślałam, że teraz też owulacja była gdzieś przy plamieniu, zwłaszcza że szyjka się otworzyła, podniosła, zmiękła. Ale może to była zmyłka i dopiero później była nieśmiała owulacja (coś tam drgnęło z szyjką, ale dużo mniej - a śluz i tak cały czas był lichy - przezroczysty, zero "gluta").
Poszukam wpisów o doświadczeniach silvy.
Dzięki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klara
pierwszy wykres
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:35, 21 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Uf, skończył się ten cykl, mam nadzieję, że kolejne będą normalniejsze.
Nietypowy był w nim początek, zwykle od okresu mam niskie temperatury, nie takie podniesione jak w ostatnim. Nie wiem, co to za zmyłka była z pierwszym podniesieniem i zmiękczeniem szyjki, w sumie bardziej mi to przypominało okolice owulacji niż późniejsza powtórka.
Nie jestem pewna, gdzie powinna przebiegać pozioma linia. I zaczynać się faza niepłodna (wydrukowała się jakaś przypadkowa krecha).
większe: [link widoczny dla zalogowanych]
Mam nadzieję, że kolejne cykle będą już normalne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|