..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

mrówka

Żylaki przełyku występują zwykle (wszystko w medycynie jest co najwyżej "zwykle" i "prawie zawsze") jako późny objaw niewydolności wątroby. Co nie oznacza, że wcześniej ma się masę jakiś innych objawów - wątroba jako taka nie boli.

walecznaS

Juka, a te wymioty to miałaś w każdej ciąży do końca? Czy w jakimś momencie ciąży ustępowało???
Ze mną chyba nie jest aż tak źle (i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej) bo mam takie dni, że wymiotuję godzinami, oraz takie, że wymiotuję raz. Oczywiście mdłości nie opuszczają nawet na chwilę, tzn. mniej je czuję, w momencie, gdy coś jem, robię więc to czesto i skutki już widać Kwasny

Dobrze, że niedaleko otworzyli fajny klub, gdzie można poćwiczyć i moja szwagierka zgubiła tam dużo kg... po ciąży już wiem, gdzie będę spedzać wolne chwile, o ile takie będą...
Wracając do tematu - co to znaczy, że przestałaś jeść? Chodzi o to, że wymioty nie pozwalały?

juka

nie do końca, gdzieś koło 4ms
potem powoli ustępowały mdłosci, zgaga zostawała do dnia porodu

przestawałam jeść i pic co gorsza, po prostu sie nie dawało - dlatego musiałam być długo karmiona dozylnie. najgorzej że po jakimś czasie już sie nie ma gdzie wkłuć, bo wszystkie zyły pękają Mad

ale jakoś żyję mimo tych głodówek , nawet kilogramów mam teraz nieco za dużo

nie martw się, ja jestem skrajny przypadek, mam nadzieję że tobie będzie lepiej, skoro chodzisz na własnych nogach i piszesz na forum, to oby tak dalej, trzymam kciuki Ok!

walecznaS

juka

wcześniej czy później będzie ok.
żeby ludzie mieli tylko takie dramaty jak rzyganie ciążowe, to byłoby super. ja jestem gotowa na następne, trzeba przybrać formę przetrwalnikową i się da

powodzenia życzę, jeszcze trochę i będzie dobrze

walecznaS

Juka, ja też myślę, że to nie dramat ale takiego optymizmu jak Ty - mimo wszystko nie mam. Najgorsze jest to, że córka mnie potrzebuje i jest za mała aby sama się ze wszystkim obsłużyć itd. i to jest problem. Dobrze, że jest do 16 w przedszkolu, jakby była mniejsza to nie wiem, co ja bym z nią zrobiła Smutny

Mąz pracuje do 19tej i jak już pisałam - bywało, że mocno przez mój stan zaniedbywał pracę a nie może tego robić.
Ostatnio mam na przemian - raz lepszy, raz gorszy dzień, no i jak słusznie zauważyłaś - chodzę, piszę na forum i ostatnio zajmuję się też córką! Dzisiaj cały dzień!! Czyli lepiej, oby tak dalej.

juka

wiem wiem, ja też jestem skrajną pesymistką jak mija parę tygodni ciążowego rzygania

co w ogóle nie pasuje do mojego normalnego charakteru. teraz już dawno w ciąży nie byłam...
pociesza mnie to że wszystko mija - i 24 godz na raz do przeżycia, to podstawa

milunia

Boli mnie trzustka albo śledziona, tyle wiem po telefonicznej konsultacji z lekarzem Yellow_Light_Colorz_PDT_25

byłam pewna że to wątroba, ale odkryciem dzisiejszego dnia jest info że wątrobę się ma po prawo a nie po lewo! tak jak zawsze myślałam Laughing

generalnie to jedno-wielkie -buuuuuuu, siedzę skapciała i wyprostować się nie mogę

walecznaS

milunia, witaj w klubie, ja się właśnie dzisiaj jeszcze wybieram do lekarza, też mnie coś boli, mnie zdecydowanie po prawej stronie w okolicy wątroby Smutny

i rzygania wróciły Smutny

w połączeniu z tym, że jestem w ciąży to dość nieciekawie, kiedyś jak mnie tak pobolewało to brałam hepatil i po sprawie...a badania wątroby miałam ok...

mrówka

Dziewczyny lepiej coś?

walecznaS

mrówko, ja byłam wczoraj u ginekologa, dał mi lek na wątrobę, który wg niego mogę bezpiecznie brać w ciąży...zobaczymy...na razie nie jest to jakiś silny ból ale dokucza...szukam teraz inf. czego unikać a co spokojnie mogę jeść, żeby nie pogorszyć...

milunia

u mnie lepiej

dzięki!

jak będę w Polsce to zrobie sobie usg śledziony czy nie powiększona, na razie czuje się ok Wesoly

mrówka

Miluniu ciesze się że lepiej Wesoly

WalecznaS Ty też zdrowiej Wesoly