..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Aniąt

można zgłupieć od sprzecznych rad Smutny

Myśmy nie odciągali, a jak miał 4 lata, miał zabieg nacięcia, bo napletek nie schodził Smutny

makabrą było potem odciąganie i mycie, krzyki dziecka, okropne... A jedna pani ordynator poradziła nam przemywać/przecierać chusteczką nawilżoną lub wacikiem. Ależ to był wrzwasj Smutny

Karafka

to doswiadczenie aniat, a raczej synka pokazuje zeby jednak odciagac.

abeba · Gość

nie pokazuje. Bo synek mógł mieć stulejkę tak czy inaczej. nie zawsze da się to rozciągnąć.
nie wyciagajmy wniosków o tym jak postępować, czy "jak jest" po jednym przypadku.
najzdrowsze by było obrzezanie - tu są dane o na bardzo duuuuużej próbie.

Karafka

abebo, to by wczesniej wiedzieli, nie?

kukułka

niekoniecznie, kasik, stulejka czasme sie ujawnia bardzo pozno

milunia

ano właśnie, obrzezanie, podobno to bardzo higieniczne rozwiązanie a mam wrażenie że się do tego jakos tak ... histerycznie podchodzi, zaszłości kulturowe, co myślicie?

wśród bliskiej rodziny był problem stulejki i od razu lekarz zalecił obrzezanie - matka dzieciaka mało trupem nie padła, ja bym chyba dała obrzezać tyle że mój mąż miałby oczywiście pierwszy głos jako posiadacz rzeczonego sprzęta

kukułka

w zyciu bym nie obrzezala syna
no chyba ze dla ratowania zycia. albo gdybym była Żydówką

milunia

ale dlaczego? skąd te bardzo negatywne reakcje? pytam mamy chłopców
ciekawość socjologa

kukułka

a córkę byś obrzezała? Nie chce dziecka kaleczyc Zwłaszcza w tamtych okolicach. Też z myślą o jego przyszłej żonie. Mnie by się nie podobał obrzezany facet. Skoro bym nie chciała by tak wyglądał mój mąż to czemu mam zmuszać do tego syna i stawiać go przed faktem dokonanym?

milunia

chyba nie porównujesz obrzezania dziewczynki z obrzezaniem chłopca Shocked

dla mnie usunięcie napletka to żadne kaleczenie, to tak jak usunięcie migdałków, które były tylko siedliskiem bakterii i przyczyna ciągłych angin, poza tym żadnych funkcji

nie ma dla mnie znaczenia absolutnie czy mój mąż byłby obrzezany czy nie, zero wpływu, takie to ma dla mnie znaczenie jak zeszłoroczny śnieg, inne rzeczy są dla mnie ważne, na takie nie patrzę

wszystko to kwestia kultury w której się wychowaliśmy zdaje mi się

kukułka

migdalow też bym profilaktycznie nie wycięla. Nie obchodzą mnie tu normy kulturowe. Jasne że u męża patrzę też na inne rzeczy ale bym nie chciała by był obrzezany. Podobnie jak bym nie chciała by się depilował gdziekokwiek albo chodził do solarium albo nosił wąsy czy brodę. I koniec kropka. I bynajmniej nie oznacza to że mam płytkie spojrzenie na mężczyzn,co mi sugerujesz. Ps pogadamy jak będziesz mieć syna;)

milunia

kukułko, po pierwsze to nic Ci nie sugeruje, absolutnie nie miałam tego w zamiarze, a jeśli się tak poczułaś to przepraszam

Po drugie, zauważ że nie mówimy o wycinaniu profilaktycznym, tylko o problemach ze stulejką, zapaleniach pod napletkiem (lub chronicznym zapaleniu migdałów) Oczywiście nie wycięłabym nic bez potrzeby, bez medycznego uzasadnienia, które tak jak Juka wspomniała potwierdzone jest ogromną próba badawczą

a co do kierowania się normami kulturowymi, to właśnie role mężczyzny i przypisane mu właściwe lub niewłaściwe zachowania (golenia pach, chodzenie do solarium) są ustalone kulturowo. I fakt że ktoś pewne zachowania akceptuje a inne nie świadczy że obchodzą go normy kulturowe Wink

i bardzo dobrze!

jeśli będę miała syna to i tak nic nie zobacze... tak jak już powiedziałam, oddam decyzję jego ojcu, bo nie mam penisa i nawet fakt że nosiłam dzieciaka w brzuchu nie daje mi jakiegoś super wglądu w jego przeżycia związane z tym jak to jest miec penisa.

kukułka

nie pytałam męża ale jestem niemal pewną że on by się na obrzezanie nie zgodził. Aż może spytam z ciekawości

juka

ale o co chodzi kukułko z tym obrzezaniem? względy medyczne czy estetyczne masz na mysli? bo z tym drugim faktycznie trudno dyskutować, jednemu się podoba brodaty blondyn, a drugiemu łysy brunet

dla mnie ganz egall, o ile jest to uzasadnione medycznie, w innym przypadku nie ma sensu natury poprawiać.

Aniąt