Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nane
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:07, 15 Lip 2011 Temat postu: Skróciła mi się miesiaczka - czy to normalne? |
|
|
Przeglądam internet i głupieję wiec wolę zapytać tutaj.
Ostatnio zauważyłam, że skróciła mi się miesiączka. Zawsze miałam obfite miesiączki (pierwsze 2 dni to masakra) i trwały do 6 dni (od 3 dnia był względny spokój a potem to już takie plamienie)
Ostatnio zauważyłam, że skróciła mi się miesiączka do 3-4 dni. W pierwszym dniu czuję okropny ból a okres jest bardzo obfity. W drugim dniu jest lepiej (czasem obywam się bez tabletek przeciwbólowych) a w trzecim dniu to już luzik.
Właśnie mam miesiączkę, dziś 4 dzień i nawet plamienia nie ma. Martwię się tym, nie wiem czy to normalne? Jedni piszą, że po 25 roku życia miesiączki mogą się skrócić - drudzy, że trzeba iść do lekarza.
Nigdy nie stosowałam hormonów, w tym roku stuknie mi 28 rok, nie mam dzieci, fizycznie czuję się dobrze (no dobra zmagam się z zatokami ale to coś innego). Do ginekologa chodzę regularnie, ostatnia wizyta była w styczniu. Mam nadżerkę, nie ma zmian nowotworowych (robiłam cytologię).
Gdyby kogoś interesował to mój obecny cykl - zerknijcie proszę na poprzednie ale uważam, że są ok ->
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak uważacie - cieszyć się z krótszego okresu czy iść do lekarza?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 10:15, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
ja mam wrazenie, ze po urodzeniu dziecka tez tak mi sie stało.....
kiedys b. obfite krwawienia, i długie , 5-6 dni, obecnie, tak jak u Ciebie, 4 dzien to jedynie wkładka wystarcza, a krwawienia mniej obfite ...
ja nie narzekam, ze sie tak unormowało....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nane
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:19, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Dona ale ja nie mam dzieci... dlatego mnie to trochę martwi.
A całe życie narzekałam, że taki obfity, długi i bolesny okres mam
Ostatnio zmieniony przez Nane dnia Pią 10:19, 15 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:29, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Nane mnie się znacząco skróciła miesiączka, najpierw w liceum, a teraz nawet w stosunku do tego co było wtedy.
Miałam nadżerkę i mam podwyższoną prolaktynę (ale u mnie chyba nie wpływa ona jakoś na cykle).
Myślę, że tak po prostu jest i nie doszukuję się w tym jakichś anomalii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nane
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:37, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
buba napisał: | Nane mnie się znacząco skróciła miesiączka, najpierw w liceum, a teraz nawet w stosunku do tego co było wtedy.
Miałam nadżerkę i mam podwyższoną prolaktynę (ale u mnie chyba nie wpływa ona jakoś na cykle).
Myślę, że tak po prostu jest i nie doszukuję się w tym jakichś anomalii. |
Buba wiedziałam, że mi tak napiszesz bo kiedyś pisałaś, ze cieszysz się z krótkich miesiączek
Dobra, zostawiam to tak. I tak muszę iść na badanie tarczycy, do gina nadal będę chodzić regularnie. Nadżerki i tak mi nie usunie. W sumie to fajnie jest mieć krótki okres...
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:41, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Nane napisał: | W sumie to fajnie jest mieć krótki okres... |
Też tak uważam!
Myślę, że u mnie nieraz jest po prostu bardziej intensywne krwawienie tego 1,2 dnia (choć nie zawsze), a nie ciągnie się przez 7 dni.
Mnie to bardzo odpowiada.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:50, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
ja też chcę, żeby mi się skróciło...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nane
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:42, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
W najśmielszych snach nie przypuszczałam, że spotkało mnie takie szczęście
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naima
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:44, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Nane napisał: | Nadżerki i tak mi nie usunie. |
dlaczego nie usunie? w kwietniu miałam wymrażaną nadżerkę (prywatnie, 300zł) i bardzo polecam. mój gin mówił mi, że nie pozbędę się stanów zapalnych o ile nie wymrożę nadżerki i miał racje; teraz mam spokój.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nane
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:59, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Naima napisał: | Nane napisał: | Nadżerki i tak mi nie usunie. |
dlaczego nie usunie? w kwietniu miałam wymrażaną nadżerkę (prywatnie, 300zł) i bardzo polecam. mój gin mówił mi, że nie pozbędę się stanów zapalnych o ile nie wymrożę nadżerki i miał racje; teraz mam spokój. |
Prawdopodobnie dlatego, ponieważ jeszcze nie rodziłam. Niby przed pierwszą ciążą nie powinno się nic robić z nadżerką. Poza tym nie jest chyba duża i nie wywołuje jakiś stanów zapalnych itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hikari
mistrz NPR-u
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CB Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:19, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Nane napisał: | Naima napisał: | Nane napisał: | Nadżerki i tak mi nie usunie. |
dlaczego nie usunie? w kwietniu miałam wymrażaną nadżerkę (prywatnie, 300zł) i bardzo polecam. mój gin mówił mi, że nie pozbędę się stanów zapalnych o ile nie wymrożę nadżerki i miał racje; teraz mam spokój. |
Prawdopodobnie dlatego, ponieważ jeszcze nie rodziłam. Niby przed pierwszą ciążą nie powinno się nic robić z nadżerką. Poza tym nie jest chyba duża i nie wywołuje jakiś stanów zapalnych itp. |
no to co z tego, że nie wywołuje stanów zapalnych. Raka chcesz mieć? W to właśnie przekształca się nieleczona nadżerka
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:50, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
nie wszystkie nadżerki są od razu wypalane/wymrażana
ja miałam przez kilka lat niewielką - w ocenie kilku ginekologów nadżerkę, teraz podobno znikła... tak usłyszałam na ostatniej wizycie u ginekologa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naima
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:48, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
też słyszałam, że jak ktoś ma małą nadżerkę to takie zabiegi usuwające nie są potrzebne. mniejsze nadżerki można zlikwidować na pomocą jakiś globulek nawet. ja akurat miałam sporawą i stany zapalne wracały co ok 3-4 m-ce. nigdy nie rodziłam, więc jeśli ma ktoś dużą nadżerkę to i tak można ją usunąć. kiedyś robiło się to głównie elektrokoagulacją ("wypalanka") i ta metoda jest niewskazana dla kobiet, które nie rodziły. ja miałam kriokoagulację (wymrażanie sprężonym azotem w temp do minus 100-150 stopni) i ciesze się, że się zdecydowałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hikari
mistrz NPR-u
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CB Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:25, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Warto dodać, że nawracające stany zapalne spowodowane nadżerką mogą przyczynić się do niepłodności lub znacznie utrudnić zajście w ciąże.
Oczywiście warto także zrobić cytologię, która również da jasny obraz, czy nadżerkę trzeba usunąć "już" czy można poczekać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nane
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:10, 16 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
walecznaS napisał: | nie wszystkie nadżerki są od razu wypalane/wymrażana
ja miałam przez kilka lat niewielką - w ocenie kilku ginekologów nadżerkę, teraz podobno znikła... tak usłyszałam na ostatniej wizycie u ginekologa... |
Dokładnie. Ja mam niewielką i dlatego lekarz nie zalecił jej usunąć. Stanów zapalnych nie miewam (jak już pisałam). Być może sama zniknie choć zdaża się do rzadko.
Cytat: | Oczywiście warto także zrobić cytologię, która również da jasny obraz, czy nadżerkę trzeba usunąć "już" czy można poczekać. |
Jak już pisałam (w pierwszym poście) miałam robioną cytologię, która nie zakwalifikowałam nadżerki do usunięcia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|