..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

t_a_S

Moja starsza córa idzie do przedszkola i mam właśnie zamiar ją zaszczepić przeciw pneumokokom, ale nie wiem co z młodszą - ma teraz pół roczku, też szczepić? To wtedy chyba aż 3 dawki potrzebne.

Ja generalnie wolę szczepić niż nie, ale to zawsze jest indywidualny wybór.

kukułka

fiamma75

t_a_s - zaszczep. Corka przynioska paskudztwo z przedszkola i mlody jak mial 5 tyg. wyladowal w szpitalu.

silva

ja też uważam, że lepiej szczepić niż nie szczepić
tak samo lepiej robić przeszczepy niż ich nie robić
tak samo lepiej wyrazić zgodę na wykorzystanie narządów po śmierci niż jej nie wyrazić
tak samo lepiej robić transfuzje niż ich nie robić
lepiej podać antybiotyk na daną bakterię niż go nie podać itd.

kajanna

My dziś właśnie zaszczepiliśmy młodego Prevenarem, nie chcę, żeby przyniósł z przedszkola jakieś paskudztwo i zaraził tym niemowlaka. Jasne, że "coś"kiedyś przyniesie, ale lepiej zminimalizować ryzyko.

I bardzo żałuję, że nie dostał w niemowlęctwie rotarixu, jelitówkę przechodził fatalnie, wprawdzie obyło się bez hospitalizacji, ale dochodził do siebie miesiąc, strasznie schudł i nabrał wstrętu do jedzenia. Córa już zaszczepiona.

t_a_S

Tylko kwota mnie troszkę przeraża.

Jeszcze doczytałam, że najlepiej szczepić Prevenarem, a później jeszcze doszczepić Pneumo23.

Frejda

kukułka

też uważam że nie można. Zresztą nie zawsze lepiej dać antybiotyk niż nie dać

juka

właśnie, czy przy każdej infekcji bakteryjnej dajecie dzieciom antybiotyki? moja młoda miała jakiś czas temu taką uogólnioną - widać było, że bakteryjna, ale generalnie niezbyt silna - postanowiliśmy spróbować tylko środków nieinwazyjnych i się udało, dała sobie radę, bakterii już nie ma. pani doktor była nieco zgorszona

kukułka

wyznaje podobną zasadę jak juka. Mója pediatra zresztą też.

t_a_S

Moja pediatra też nie daje antybiotyku od razu, tylko w ostateczności, zresztą do tej pory nie mieliśmy ani razu. A ostatnio przykład, siostry córka i moja miały tą samą chorobę, z takimi samymi objawami itp, moja córa nie dostała antybiotyku i wyzdrowiała, jej od razu dostała antybiotyk, bo miała zaczerwienione gardło.

silva

MATKO, dziewczyny
mowa była o szczepionkach, czy mi się wydaje, czy szczepi się przeciw groźnym bakteriom?
nie chodziło mi o antybiotyk jako antidotum na wszystko
też odsuwam podanie antybiotyku, dając szansę dziecku na zwalczenie samemu infekcji - tak samo myśli moja pediatra
jakoś od dwóch lat nie musiałam wykupywać żadnego, bo dzieci już mam duże i same sobie świetnie radzą
ze starszą to nawet nie chodzę, gdy widzę, że to zwykłe przeziębienie i leczę ją metodami domowymi - btw. w tym roku nie chorowała już wcale, ale jak była malutka, to co dwa tygodnie przez dwa tygodnie była chora i tak przez ponad dwa lata było - ciurkiem, ludzie już nam nie wierzyli, myśleli, że nie przychodzimy w odwiedziny na kolejne imieniny, bo nie chcemy, a nie że dziecko jest faktycznie chore

PS> ech
zaszczują na tym forum od razu jak ktoś coś powie

kukułka

silva ale to nie tylko o antybiotyk tu chodzi
to z ektos na cos nei zsczepi, nei znaczy ze nie oddalby narzadow czy nzie zgodzil sie na transfuzje
(notabene, moje dziecko mialo 3 transfuzje, ja mam podpisana deklaracje o swoich nbarzadach, ale to naprawde co innego niz szcepienie

silva

podzieliłam się zbyt wieloma myślami na jeden post i wątek
przepraszam

juka

muszę pees dodać:
to co napisałam o antybiotyku, to nie był głos w dyskusji o szczepieniach, tylko offtopik

- tak mi się przypomniało, to zapytałam przy okazji... nasza pani doktor każdą bakteryjną infekcję chce leczyć antybiotykiem.