..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

gam

ja też

Edwarda

Też bym wzięła dla dzieci, jakby było za darmo Wesoly

agu

Ja teraz uzupełniam bezpłatnie obojgu szczepienia o meningokoki i młodemu pneumokoki; 6w1 też mam wreszcie za darmo. Dla mnie to porażka, że tego jeszcze nie ma w Pl.

ari

fiamma75

Przymusowym - to znaczy obowiązkowym.
Pneumokoki to nie to samo co ospa wietrzna - na to dzieci nie szczepiłam, oboje mieli, spowodowała u nich silny spadek odporności.

Iskra

Ospy wietrznej bym nie lekceważyła.
Miałam w rodzinie przypadek śmiertelny mimo stałej opieki lekarza.

ari

Moja ospę już przechorowała, jak już pisałam dość łagodnie. Spadku odporności którego się spodziewałam nie było tzn drobne przeziębienia i tyle.
Wg mnie wszystkie szczepienia powinny być dobrowolne tak jak to jest w cywilizowanych krajach. Ot choćby Niemcy, kto chce to szczepi, kto nie chce to nie. Zero przymusu i epidemii też nie ma. Straszono odra i na straszeniu się skończyło (bo kilkanaście przypadków to nie epidemia, za to sprzedali dużo więcej szczepionek).

fiamma75

Jest wiele cywilizowanych krajów, w których szczepienia są obowiązkowe. Niektórzy rodzice są tak głupi, ze nie zaszczepią nawet na tężec czy na WZW B jak nie będzie przymusu.

Szczepienia powinny być obowiązkowe, ale kalendarz szczepień powinien być dostosowany do danego dziecka, do historii jego chorób, alergii itp. z możliwością wyboru szczepionek jednoskładnikowych, ze zwróceniem uwagi na NOP - tego niestety nie ma.

ari

Ale obowiazkowe szczepienia i indywidualny kalendarz sie wykluczaja. Albo masz w ustawie przymus i wszyscy od jednej tabelki albo dobvroiwolne i kazdy indywidualnie ustala z lekarzem jakie szczepienia i kiedy dla dziecka sa potrzebne i odpowiednie. Przyklad: jedynak kp ktory nie idzie do zlobka szczedpionki na rotawirusy nie potrzebuje. Trzecie dziecko ktore ma rodzenstwo szkolno-przedszkole czy dziecko karmione mm juz bardziej.
A u nas nikt tego nie rozwaza, jak rodzic sam szuka, pyta i mysli to jest obrazany od oszolomow i wyrodnych rodzicow co tylko czekaja az dziecko w meczarniach umrze.

kukułka

Karafka

Iskra

Przecież to właśnie w Polsce jest największy odsetek dzieci nieszczepionych w Europie - a nie w cywilizowanych krajach, gdzie szczepienie jest dobrowolne. Bo wielu rodziców zwyczajnie BOI SIĘ NOPów.

I nic dziwnego. Badania i ankiety pokazują też, że Polacy na emigracji są bardziej skłonni do zaszczepienia dzieci niż gdy byli w kraju. Dlaczego? To bardzo proste - wielu rodziców czuje się niedoinformowanych.

Polska jest krajem, gdzie masz wrażenie, że musisz "chronić" dziecko przed zaszczepieniem, bo lekarze w większości nie podchodzą indywidualnie do szczepienia, a co gorsza - bardzo często ignorują NOPy.
Tam gdzie szczepienia są dobrowolne - rodzic rozmawia z lekarzem kiedy i czy zaszczepić dziecko, aby je ochronić przed chorobą - czuje się doinformowany, wie (albo przynajmniej wydaje mu się) że wybiera to co najlepsze dla dziecka.

O badaniach czytałam kilka miesięcy temu, niestety nie pamiętam źródła, więc nie obrażę się jeśli uznacie to co napisałam za mało wiarygodne Mruga

ari

Właśnie dlatego jeśli kobieta chorowała na odrę ( a kiedyś to było powszechne i nikt nie robił tragedii) to noworodek otrzymywał od mamy przeciwciała. A jak mama sama ich nie ma, bo szczepiona była ileś lat wcześniej to jest problem.
Ja akurat mimo "epidemii" odry we Wrocławiu wśród dzieci romskich normalnie wychodziłam z domu i nawet z komunikacji miejskiej korxzystałam i na ulicach widziałam jak żebrzą. I jakimś dziwnym trafem inne dzieci nie pozarażały się tylko ci romowie w koczowisku bez wody i kanalizacji.
To, że jeden czy drugi rodzic jest głupi nie usprawiedliwia przymusu innych. Niedługo o niczym nie będzie można decydować w stosunku do własnego dziecka ani o zdrowiu o leczeniu, wychowaniu, edukacji. Wszystko państwo ustala a jak ktoś chce inaczej to kary i odbieranie dzieci? Niszczenie rodziny na każdym kroku w imię pseudoochrony.
Jak można przymuszać do szczepienia osobę, która ma problemy zdrowotne, nop czy ciężkie powikłania w rodzinie i karać grzywną np 2500zł na każde dziecko i jeszcze mówić o trosce.

kukułka

Jak czytacie dzieciom Astrid Lindgren, to tam w każdej książce jest odra jako normalna choroba, Wesoly

Ari, pw.

Karafka

ari, wlasnie glupcy,ktorzy dla zasady nie szczepia, zarazaja dzieci, ktore nie moga byc zaszczepione. I to jest chore!

odra to przeciez jak normalny katar...brak slow