..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Busola

Ja zamykam oczy i szczepię czym mi poradziła lekarka - nawet nie wiem która to szczepionka. Za to odwlekam szczepienia z byle powodu. Teraz np. w domu chorzy i synek mały też z katarkiem to on już ma skończone 4 miesiące a jeszcze drugiego szczepienia nie miał.

koszatniczka

Dzięki buba.
Brain, a to nie jest tak że lekarze trochę straszą?
Np meningokoki, co ja o nich czytam to okazuje się źe to dość rzadkie żeby zachorować...

brain

Ja z malej miescinki jestem, te przypadki to nie urban legend...a sepsa to nie strachy na lachy. Dla rownowagi bylam tez informowana o mozliwych powiklaniach - tez bylo straszno.

Meningokoki rzadko? Hm ja mam inna wiedze, ale pewnie od koncernow

kukułka

koszatniczka

Heh Brain, nawet na portalu mp napisali że nieczęsto zdarza sie forma jawna, za to dużo nosicieli. Przy czym choroba jak się pokaże to od razu groźna, dlatego zalecają szczepienia.
U nas każą do książeczki wklejać numer i serię szczepionki gdyby miało coś wyniknąć.

Muszę o tej ospie pogadać z lekarzem. Pewnie i tak będzie namawiał, ale może mnie uspokoi?

kukułka

No moja pediatra, któa jest za szczpeieniami jak leci, twierdzi, ze nie ma sensu szczepic na ospe i lepiej ja przejsc, a w trakcie nie podawac leków przeciwwirusowych, jelsi nie ma tragedii, i leczyc tylko objawowo
meza też ma lekarza, zresztą dyra przychodni, lat ma jakieś 50, wiec i doświadczenie spore

hermiona

U nas dają ulotkę i wklejają serię do książeczki i jeszcze przed podaniem sama kontroluję datę ważności i czy na pewno to ta szczepionka co ma być.

strzyga

U nas ulotek nie dają (ale też nigdy nie prosiłam). Pediatra zawsze chętna do rozmowy i rozwiewania wszystkich wątpliwości, jednocześnie szanuje czyjeś zdanie - nawet kompletnego laika, który ma zdanie "nie, bo nie i koniec".
Wszystkie szczepienia - płatne, niepłatne, jak się zapytać mówi co i jak i kiedy jest sens szczepić, a kiedy nie, poczekać, nie czekać i oczywiście ostateczna decyzja jest 'pacjenta'.
Akurat mały ospę ma za sobą, więc nie pytałam, ale nie słyszałam nigdy, żeby sama z siebie zalecała.

Justek

Ja tez mam mądrą pediatrę, ona akurat na ospę doradzała szczepić, ale sama nie wiem. Na pneumo szczepiłam A przed przedszkolem, młodszą też wiosną zaszczepię

kukułka

umarłam wczoraj. Idę do skrzynki a tam wezwanie na MMR dla najstarszego tuz po 9 urodzinach, czyli za tydzień. Oni sa niepoważni chyba. przeicez on był szczpeiony w lipcu 2015. Skoro normalnie jest 8 lat przerwy miedzy pierwsza a druga dawka, to sorry, ale oni sa niepowazni. Chca mieć spokój z sanepidem i tyle, tabelki sie musza zgafdzac. narobiłam rabanu wczoraj, to stwierdzili, ze mozna juz po 3 miesiacach szczepić. taaa, jasne, smai niech się zaszczepią, najlepiej wsyztskim na raz.
W koncu ustalili, ze odwloką o jakis rok (dobra, dobra, za rok bedziemy myśleć).
Jak mojemu dziecku coś się stanie, to sanepid się i tak wypnie przecież. jak i przy dotychczasowych NOPach.

Durny system.
Tylko tabelki sie muszą zgadzac.

PS ja nie jestem przeciw szczepieniom jako instytucji, ale ten system w Polsce jest beznadziejny (mówię z punktu widzenia matki dzieci z NOP).

agu

Kukułka, my mieliśmy mmrv i mmr w odstępie kilku tygodni... może kilka lat przerwy jest tylko, jak pierwszy raz szczepisz maluszka...

kukułka

Karafka

Przeciez najpierw sie daje dwie dawki w odstępie iles tygodni. Potem dopiero po ilus latach odświeża.

kukułka

koszatniczka

Tak, w DE jest inaczej. To mi tłumaczył mój pediatra, że w Polsce dają jedną, a w DE dwie, bo dla nich 80% odporności to mało.

Dziś zaszczepiono małej mmr bez ospy. Zdecydowałam że jak nie przejdzie do wieku nastoletniego to wtedy zaszczepię. No boję się i tyle. Nie chcę takiego efektu że odporność spadnie po iluś latach