Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:28, 21 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Pokazuje trend faktycznie. Poza tym to szrot taki termometr. W pupie jest najlepiej.
No dzwoniłam do dr spytać sie babek ile on moze gorączkować ale powiedziała ze to najprawdopodobniej nienod mmrv tylko cos innego bo po mmrv dzieci zaczynaja miedzy 7-10 dniem po gorączkować a on zaczął w sobote wieczorem. Jutro pójdę do dr...
Dajcie przepis jak włożyć wyrywajacemu sie dziecku czopek zeby nie wyleciał odrazu...0
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19995
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:54, 21 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Czemu szrot?
My mamy microlife do czoła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:57, 21 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
No bo wiadomo ze na czole jest mniej. Wiec ciezko ocenić jaka ma naprawdę temperaturę. Jak jest mocno rozgrzany to musze wtedy i tak dla pewności czy nie ma 40 zmierzy w pupie.
No na trend sie nadaje. Wiec ok, po to w końcu chciałam i wiem ze rekatalnego pomiaru nie zastąpi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:15, 21 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Karafko prawdopodobnie zbyt płytko wkładasz czopek. Połóż małego na kolanach, przetrzyj pupę wilgotną chusteczką i włóż głęboko czopek, po wyjęciu palca ściśnij jego pośladki i chwilę tak potrzymaj, nie powinien wylecieć
Temperaturę mierzę na czole, gdy osiąga 39 nie czekam na dalszy rozwój daję czopek, wiadomo, że w pupie będzie wtedy o 0,3-0,5 wyższa. Ostatnio młody zaliczył obkładanie chłodnymi ręcznikami, gorączka zbyt szybko wzrastała, czopek nie dawał rady.
Ostatnio zmieniony przez gam dnia Śro 14:21, 21 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:30, 21 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
6-12 dni do moze wystapic goraczka i wysypka czyli odra poszczepienna, goraczka jak najbardziej od razu, w rzadkich przypadkach prowadzaca do drgawek. to wszystko jest w ulotkach opisane jak i na stronach sluzby zdrowia. Sprawdz moze na waszej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:53, 23 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny pomocy. Córa była szczepiona w czwartek w 12 tygodniu życia. Czwartek przespała, a od piątku wycie, wycie, wycie. Nie da się jej odłożyć, choć na rękach niewiele lepiej. Przy piersi albo wisi, albo się szarpie. Temperatury brak. Powiązać to ze szczepieniem? Co z tym zrobić? Ile to może potrwać? Serce się kraje patrzeć na nią w takim stanie i głowa boli do decybeli
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:20, 23 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Skok 12 tygodnia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
klocia87
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 14 Lip 2014
Posty: 261
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:36, 23 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Jeśli szczepienie to do tygodnia może tak być, u nas 4-5 dni wiszenia na cycku i ryku też było sporo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:11, 23 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
A mi w przychodni mowili, ze jesli po szczepieniu wystapi "nieutulony" placz, czyli nie dajacy sie absolutnie niczym ukoic, trwajacy min 3h nieprzerwanie, to mam jechac na pogotowie. Nie wnikalam dlaczego, absolutnie nie chcialabym Cie niepokoic. Ale pamietam, ze tak mowili.
Masz przeczucie czy to placz od kolki/skoku czy jakis taki inny? U nas ryk od skoku byl straszny, wlasnie w 12tyg najgorszy ever! Ale wyciszala sie choc na krotka chwile, troche spala. Gdyby ryczala non stop bez przerwy to chyba bym ją lekarzowi pokazala.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:57, 23 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Anuszkaja jest tak jak piszesz u Ciebie. Wycisza się, na chwilę, ale jednak się wycisza. Trochę leży na brzuchu, trochę bawi, ale są ciche momenty. Tylko to wyciszenie takie nie wiadomo kiedy i z czego i płacz też nie wiadomo skąd. Drzemie też w ciągu dnia. Na 10 - 15 minut, ale jednak drzemka jest. A jak płacz, to od razu z grubej rury, żadne kwilenie, stękanie, tylko od razu bordo i wrzask.
Zwątpiłam, bo ze starszym przy szczepieniach nic się nie działo, a tu nagle bum. No i totalnie nie potrafię zdefiniować źródła tego płaczu. A już płacz przy piersi to w ogóle. Może faktycznie skok? Ale myślałam, że już go przeszła. Cóż chyba pozostaje obserwować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:27, 23 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Miśka zgodnie z definicją nopu to jest nop i powinien być zgłoszony. Jeśli nie będzie to jest to też szkoda dla innych dzieci bo poprawia statystyki szczepionkom. Powinnaś iść do przychodni niech to zgłoszą do sanepidu. 😡
|
|
Powrót do góry |
|
|
klocia87
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 14 Lip 2014
Posty: 261
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:29, 23 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Ja pamiętam u nas po pierwszym szczepieniu też Córa ryczała przy piersi. Pamiętam, że miałam mnóstwo mleka, a ona nie chciała pić, tylko płakała. Kolejne szczepienia były już znośne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:19, 16 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Iskra poleciła mi kiedyś książkę "Szczepienia za i przeciw" - polecam szczerze. Przeczytałam póki co część o poszczególnych chorobach - czyli pół książki. Bardzo ciekawe i pouczające.
I teraz nie mam już wątpliwości, że w przypadku co najmniej połowy chorób na które się szczepi dzieci tzw. odporność zbiorowa to mit. Fajnie też po przeczytaniu tej książki widać że ludzkość jak chciała dzięki szczepieniom uniknąć jednych problemów zdrowotnych to wpadła w inne.
A książka wcale nie namawia do nie szczepienia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:54, 07 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny podpowiedzcie. Synek 27 maja był szczepiony mmr. Po jakiś trzech dniach zaczął skarżyć się na ból rączki, ale wiedziałam, że po szczepieniu może być (swoją droga jak długo?),k a dziś patrzę, a u niego mocno powiększony węzeł chłonny pod pachą tej ręki i widzę, że dosyć bolesny. Normalne czy nie? Lecieć do lekarza, czy co robić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:10, 07 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
No chyba bym poszła.
Mój miał wszystkie szczepienia w nogi i maks co było to troche miejsce wkłucia twardawe. Teraz po drugiej dawcę mmrv nie było nic. 10 dni minelo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|