..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Busola

a czy jest ktoś, kto nie szczepił MMR?

kukułka

[link widoczny dla zalogowanych]

Jadzia

walecznaS

od pneumok. starszą Pneumo23 a młodszą Prevenarem

/nic mi nie było wiadomo o szkodliwości żadnej z tych szczepionek i tak jak niektórzy piszą, że przez ileś tam lat widzą skutki uboczne u dziecka to ja nie widzę... ogólnie moje dziewczyny są w grupie najmniej chorujących dzieci, młodsza pierwszy rok w przedszkolu - w przedszkolu zwrócono uwagę, że moje dziecko mało opuszcza, mało choruje. Mam nadzieję, że tak im zostanie - dobre zdrowie, owszem - są jakieś tam problemy ale to akurat wrodzone sprawy mówiąc ogólnie. Nawet nie wiem, czego bym miała się spodziewać po tych szczepieniach, różnych opinii w necie jest masa

/

a na meningok. Nimenrix

co do tych zagrożeń i korzyści - dla mnie to dość skomplikowana sprawa
niedawno zmarło 5l dziecko w rodzinie znajomych Smutny

dwa razy miało pneumokoki, za pierwszym razem udało się z leczeniem, kolejny raz okazał się taki, jak napisałam Smutny

Aglaia

bakteria

Ja też rozważam, bo mała raczej od września pójdzie do żłobka, a do tego brat w przedszkolu... Nie do końca ogarniam ilość szczepień i kwoty, przejdę się do pediatry

kukułka

ja mialam darmowe pneumo dla dwójki dzieci, nie wzięłam, podziękowałam
[link widoczny dla zalogowanych]

buba

Ten dr Kuchar to specjalista chorób zakaźnych, miałam z nim zajęcia...
Dziwię się Kukułko, że na podstawie jakiejś strony internetowej (kto ją w ogóle prowadzi?) decydujesz o nieszczepieniu dziecka, wyrabiasz sobie opinie...

Różni są lekarze, ale akurat wiem, że dr Kuchar (mimo że dla studenta średnio przyjemny) to świetny specjalista i akurat kto jak kto, ale on się na sprawie zna.

W medycynie zawsze znajdzie się głosy i prace mówiące "tak" i "inaczej", tu nie ma nic czarno-białego, dlatego mimo wszystko ja ufam ludziom, którzy siedzą w tym od lat i sporo widzieli.
Na oddziale gdzie pracuje ten dr widziałam dziecko, które przeszło sepsę meningokogową, cudem uszło z życiem (inne dzieci umierają...), gdyby było zaszczepione to najprawdopodobniej w ogóle choroby by nie było, albo skończyło by się na gorączce.

walecznaS

jakby wierzyć wszelkim artykułom w necie to chyba nie ma szczepień bezpiecznych
jedni mówią o niebezpieczeństwie pneumo, inni że prevenar niebezpieczny

tak samo jak z tym autyzmem... moja koleżanka pediatra mówi, że to niepotwierdzone
podobnie słyszałam w katolickim Mruga

programie

co do meningo i szczepionki Nimenrix

bakteria

Czyli na meningo dobrze by mieć ten Nimentrix, a na pneumo (nazwa?)?

walecznaS

jest pneumo i prevenar i nie wiem, co jeszcze
a który godny polecenia to nie wiem

fresita

Ja szczepilam starszą Pneumo a młodszą Prevenarem. Na meningo zaszczepię po półtora roku.

kukułka

Oj, buba, jak rezugnowalismy z pneumo, to nawet mam się o tej stronie nie śniło Mruga

I nie ja decyduję, tylko MY.
Dziwić się można;)
Nikt nikomu nie broni Mruga

Link dałam, co kto z nim zrobi, jego rzecz.

My w ogóle od pierwszego porodu jesteśmy rodzice wyrodni i okropni, dietę rozszerzamy po swojemu, nie wg przepisów i tabel, mając dzieci chore na jelita, nie szczepilismy na rota, kalendarz sobie rozciagamy itp itd. Mruga

emma

Cóż znam jeden przypadek autyzmu po szczepionce. I na nic tu gadanie, ze dziecko miało wcześniej niezauważone objawy, bo traf chciał, że wcześniej było diagnozowania przez dwie bardzo dobre studentki diagnozą funkcjonalną. Tak więc lekarze lekarzami, wiedza wiedzą a przypadek jest. I mnie też uczono, że nie stwierdzono związku między autyzmem a szczepieniem. I chyba matkę tego dziecka też...

buba

Emmo, dziecko nie musiało mieć przecież niezdiagnozowanych objawów, bo autyzm ujawnia się u wcześniej zupełnie "zdrowych" dzieci...
Szczerze, to tak na bazie mojej wiedzy dotychczasowej nie za bardzo mam pomysł jak antygen miałby prowadzić do autyzmu - jeśli szczepionka na świnkę to i świnka powinna, a jeśli różne substancje konserwujące, "dodatki" - to tak samo te wszystkie leki, substancje zawarte w kremach, płynach do kąpieli, w pożywieniu...

Mnie w ogóle dziwi taki straszny lęk przed szczepionkami, a jednocześnie np. oburzenie, że lekarz nie dał antybiotyku... (jedne i drugie mogą mieć skutki uboczne przecież). Wesoly

No nic, jeszcze pewnie sporo badań będzie prowadzonych, ja jestem zawsze otwarta na argumenty, ale wolę czerpać wiedzę z rzetelnych źródeł, a nie z jakichś przypadkowych stron i forów. Wesoly

Kukułko - nie mówię, że wyrodni (a dziwić się mogę tak czy siak

).