..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

lisc · Wysłany: Pon 19:42, 30 Mar 2015 Temat postu:

I bardzo dobrze, nie ma co czekać! Choć prywatnie kosztuje, to na pocieszenie dodam, że jak ustawicie dawkę to wizyta będzie mogła być rzadko, warto też wziąć zaświadczenie (albo ksero recepty) do rodzinnego, by mógł wypisać, jak skończy się nam zapas leku.

Zmęczenie non stop to pierwsze objawy, ale nie ma co czekać na kolejne, u mnie nieleczona tarczyca w momencie kulminacyjnym uniemożliwiła normalne funkcjonowanie Smutny

brain · Wysłany: Pon 19:53, 30 Mar 2015 Temat postu:

Ja juz ta funkcjonuje ok rok. Z tym ze od pól roku totalna padaczka. Wiecznie mi zimno, wiecznie zmęczona, problemy z koncentracja, spowolnienie ruchów, mowy, pogorszenie ostrości wzroku, niskie ciśnienie. To mi najbardziej doskwiera:/

glr · Wysłany: Pon 21:09, 30 Mar 2015 Temat postu:

lisc, a jakie Ty masz wyniki z takim samopoczuciem? Bo ja, gdyby nie starania, to bym się nie dowiedziała, że mogę mieć coś z tarczycą! Nie mam chyba żadnego z charakterystycznych objawów, a tsh też niby (dla starających się) za wysokie no i obecne przeciwciała...

Ta tarczyca to jest dla mnie jedna wielka tajemnica. Haha, nawet się zrymowało Mruga

Przeliczyłam sobie właśnie procentowo i mam ft4 55%, a ft3 47.5%. Ale nie wiem kompletnie co to oznacza Mruga

elemka · Wysłany: Wto 8:19, 31 Mar 2015 Temat postu:

Brain mogę z Tobą przybić piątkę. Z tym, że u mnie to już trwa dłuższy czas i cały czas faszerowano mnie żelazem i zganiali wszystko na anemie Wesoly

brain · Wysłany: Wto 11:00, 31 Mar 2015 Temat postu:

Elemko no to jest straszne dla mnie, dotąd energicznej osoby. Zwalalam wszystko na przemęczenie szybkim trybem zycia ale to zbyt długo trwa i jest to ciągle dla mnie stan, żaden odpoczynek nie pomaga. Potrafię sie położyć na chwilę podczas gotowania, zamiatania podłóg, po prostu odejmuje mi sil

I potrafię utyć 2 rozmiary w 3-4 dni i za chwile wrócić do wagi.

lisc

gam

U mnie też, gdy tylko hormony tarczycowe sie rozjeżdżają, zaraz serce daje znać Sad

brain

heidi

To fakt, że z lekarzami ciężko... Moja siostra ma nadczynność tarczycy i moja mama - okulistka, więc średnio związana z tematem - wie dzięki temu znacznie więcej niż ci, co powinni się chociaż trochę na ten temat znać (zwłaszcza rodzinni i ginekolodzy). Miałam podejrzenie niedoczynności tarczycy (tu muszę faktycznie pochwalić moją panią ginekolog, że wykazała zainteresowanie) i odkryłam, że specjalistów jest tyle, co kot napłakał, a reszta ledwie kontaktuje, że jest coś takiego, jak tarczyca... Co w sumie dziwne, patrząc na to, ile ludzi ma z nią problemy. A na przykładzie mamy widzę, że wystarczy tylko chcieć się dowiedzieć...

lisc

Za tyle kasy to choć z przyzwoitości powinien Ci USG zrobić!

Zobacz może jeszcze przed wizytą ten test [link widoczny dla zalogowanych] i zapamiętaj objawy (lekarz czasem może być uczulony, że w necie są mądrzejsi od niego, więc nie podawaj jako argumentu wyniku testu, raczej trzy razy podkreśl, jak źle się czujesz i jak bardzo obawiasz się o ciążę).

Niestety, na tarczycę choruje coraz więcej nas - ponoć przez chemię wszędzie dookoła, a silny stres podobno powoduje ujawnienie, rozpoczęcie choroby (tak powiedział lekarz mojej koleżanki) a wielu wciąż zna tylko i wyłącznie parametr TSH i to jego normę do powyżej 5

Dlatego trzeba samemu czytać jak najwięcej o chorobie, o sposobach łagodzenia objawów. I niestety często walczyć o swoje i wydać małą fortunę, zanim trafi się na kompetentnego lekarza.

brain

Ja nie rozumiem. Niby wszystkie wyniki mam w normie. AntyTPO -5, antyTG - 12, czyli teoretycznie nisko dolnej granicy, ft3, ft4 - w normie - ok. 50%. Niedoborów tez nie mam, poziom ferrytyny, sodu, potasu czy wapnia - w porządku. Nie wiem czy z takimi wynikami jest sens w ogóle iść do lekarza, bo będzie ze jestem hipochondryk i szukam sobie chorób

i nie wiem dalej czemu się tak słabo czuje Smutny

turante

Brain - może magnez albo D3. Ostatnio ponoć duże niedobory D3 są. Koleżanka ostatnio się tak słabo czuła, wszystko miała w normie poza D3 właśnie. Więcej słońca nam potrzeba Wesoly

buba

Brain, ale jeśli TSH jest za wysokie (a jest chyba, nie doczytałam...), to już jest znak, że coś się dzieje, dlatego badaniem przesiewowym jest TSH, bo ono jako pierwsze pokazuje zaburzenia na osi tarczyca- podwzgórze- przysadka.
Zawsze też trzeba myśleć o jakiejś depresji, niestety, ale coraz więcej tego...

brain

Tak na szybko bo dopiero wróciłam, nota bene Buba pewnie miałaś zajęcia z moja lekarka

euthyrox 50 przez 3 mies. + badania prolaktyny i zrobienie krzywej insuliny. Ogólnie to stwierdzila ze jesli chodzi o tsh to zapisuje mi euthyrox dlatego ze takie są standardy leczenia wg towarzystwa endokrynologicznego, a nie dlatego ze jest mi to potrzebne. Chodzilo jej w tym o to, ze obniżanie norm do 2,0 - 2,5 jest wynikiem lobbowania koncernów farmaceutycznych Mruga

ogólnie zwróciła uwagę na moje wahania wagi i ew. insulinoodpornosc. Takze piłka caly czas w grze

glr

Ja też po wizycie i po usg. Mam jakiś stan zapalny na lewym płacie - stąd te przeciwciała. Podwyższona dawka - teraz Euthyrox 50 i kontrola za 6 tygodni. Oprócz tego guzik się dowiedziałam, średni lekarz ale 150zl zgarnęła Mruga

Grunt, że podniosła dawkę.

Zastanawiające jest to o tym obniżaniu tsh i jego związku z koncernami farmaceutycznymi...