..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

fiamma75

Młoda jest chora. Długo spała po południu i to już się niani nie podobało, potem nie chciała zabawek, bardzo marudziła. Jak wróciłam zmierzyłam jej temp. 37,7 :sad: Dałam jej Nurofen dla dzieci. Teraz znowu śpi. Mam nadzieję, że to nie od tego jej czarnego języka, który smarujemy Aftinem. Ma napuchniete dziąsło i jakby twardy guzek pod nim - prawy górny kieł - myślałam, że teraz będą jej wychodzić górne jedynki (ma dwie dolne).
Jestem skołowana i zmartwiona.

Niania · Wysłany: Pią 19:28, 23 Mar 2007 Temat postu:

w momencie leczenia nie powinna się pojawić temeratura - jak bez leczenia jej nie było.

może faktycznie ząbkuje. poczekaj - zobaczysz czy jutro dziąsełko będzie bardziej pulchne...

juka · Wysłany: Pią 19:29, 23 Mar 2007 Temat postu:

niekoniecznie jedynki, moim bąblom też wychodziły najpierw kły - z bólem i gorączką...
nie martw się, może to tylko te zęby albo zwykła wirusówka. 37,7 to nie jest wysoka temperatura dla dziecka, ja bym nie obniżała, jeśli to wirus, bo wtedy gorączka ma swój cel. chyba że malutka bardzo źle to znosi.
będzie dobrze, dzieci do paru lat często chorują a potem żaden mróz i wicher ich nie ruszy

u nas w tym roku choróbska naokrągło, nie pamiętam tygodnia, żebyśmy wszyscy byli zdrowi... aby do wiosny!

fiamma75 · Wysłany: Pią 19:41, 23 Mar 2007 Temat postu:

Nurofen pomógł, bo obudziła się w dużo lepszym humorze- bawi się i gada - musiało ją mocno boleć. Przezębiona nie jest.

Gagusia · Wysłany: Pią 21:03, 23 Mar 2007 Temat postu:

ząbkowanie jak wszystko inne wcale nie musi się odbywać według "ustalonego" schematu. i jak najbardziej może dawać podwyższoną temperaturę.
a w kwestii spania dużo i marudzenia, to może taki dzień? mój Mały też dzisiaj tak miał...
w każdym razie dobrze, że już się Małej poprawiło Smile

fresita · Wysłany: Pią 21:17, 23 Mar 2007 Temat postu:

moja tez maruda wczoraj byla, jesc nie chciala, a dzis sie okazalo, ze wyszly 2 dolne kly
ja zawsze jak moja ma podwyzszona temerature, podaje jej paracetamol, nasz pediatra jest zdania, ze nie trzeba czekac do 38.5, u naszej sie sprawdza, wiekszosc jakis infekcji konczy sie wraz z podaniem paracetamolu Wesoly

fiamma75 · Wysłany: Pią 23:08, 23 Mar 2007 Temat postu:

na razie znowu śpi, ale tym razem ma już 38,3 :sad:
nie chcę jej specjalnie budzić, ale jak się już obudzi to znowu jej dam nurofen.

Dona · Wysłany: Sob 6:39, 24 Mar 2007 Temat postu:

i jak dzisiaj?

My nigdy nie obnizamy temperatury, jesli nie osiaga 38,5..
a potem zazwyczaj stosuje czopki
(mam złe doswiadczenia z wymiotowaniem przez synka lekarstw w płynie przeciwgorączkowych, i mysle ze czopki szybciej działaja)
Chociaz ostatnio wypija ładnie wszystkie syropki jakie mu "serwuje", dostawał Calpol przy jakiejs chorobie...

Fiammo, a moze to trzydniówka...?
No ale jesli widać wyrażnie wychodzace ząbki, to tez może byc od tego....

channel · Wysłany: Sob 7:32, 24 Mar 2007 Temat postu:

Podobnie jak dziewczyny, dopiero jak tepmperatura sięga pow. 38 daję coś na zbicie - najczęściej paracetamol.
Dobrusia pewnie ząbkuje - temperatura moze utrzymywać się kilka dni. Nawet do czasu przebicia dziąsełek. Poobseruj ją. Jeżeli nie ma katarku, nie kaszle, po podaniu przeciwbólowych (możesz smarować dziąsła) zachowuje się "normalnie" - to prawdopodobnie ząbki.
Chyba że zacznie "coś się dziać innego" - to do lekarza.

sagitta · Wysłany: Sob 9:10, 24 Mar 2007 Temat postu:

Jesli nie ma objawów przeziębienia, a jest gorączka, to warto zrobic badanie ogólne moczu. No chyba, że wyraźnie widac, że ma jakis stan zapalny przy wyrzynającym się ząbku. Czytałam gdzieś, że 50% "niewyjaśnionych" gorączek bierze się z zakażeń dróg moczowych, moja mała tez się niestety na to zapłapała - na szczęście nasza pediatra nie ma zapedów do zwalania każdej gorączki na ząbkowanie. Charakterystyczny jest też brak apetytu i spadek wagi. (Choć przy ząbkowaniu też może byc spadek apetytu przecież.....)

abeba · Gość

channel · Wysłany: Sob 9:57, 24 Mar 2007 Temat postu:

Abeba - czytałam że temp. do 38 nie zbija się gdyż świadczy to o tym że organizm "sam się broni" i ta gorączka jest objawem "walki". Natomiast pow.38,5 moze być niebezpieczna bo u niektórych prowiadzi do drgawek, a zbyt wysoka (nie wiem może coś mieszam to ktoś sprostuje) np. 40 st. oprócz drgawek ma jakiś wpływ na białka w organiźmie.
A każdy z nas ma różną tolerancję teperatury. Dwa tygodnie temu wróciłam z pracy a miałam 39,85 (ropna angina) i jakoś doszłam do domu.

fiamma75 · Wysłany: Sob 10:23, 24 Mar 2007 Temat postu:

Apetyt to jej dopisuje, jadła w nocy, co 2 godz., dodatkowo nie dała się odłożyć do łóżeczka. Rano temp. dalej 38,3 i znowu Nurofen, ale jest trochę marudna, nawet się chce bawić, głosno domagała się swojego śniadanka.

Dona · Wysłany: Sob 10:30, 24 Mar 2007 Temat postu:

dzieci zupełnie inaczej przezywaja goraczke
Moj synus z goraczka 39 stopni, biega, smieje sie, , w ogóle nie widac tej temperatury..

dorosłego by rozłozyło, ale z dziecmi jest inaczej.. nie umiem tylko wyjasnic, dlaczego...

fiamma75 · Wysłany: Sob 10:34, 24 Mar 2007 Temat postu:

Zjadła podwójną porcję Shocked

i popiła cycem Smile