..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

pyyrka

Hej! Mam takie pytanie, może któraś z Was miała coś takiego? Byłam u lekarza z mrowiącym językiem i objawami podobnymi do przeziębienia.
Lekarz zauważył u mnie wysypane całe gardło różnymi wirusami, ale z przejęcia nie zapamiętałam jak się nazywają, a zadać mu pytanie będę mogła pewnie dopiero wieczorem. Objawy dodatkowe takie jak ból gardła, głowy, może być brzucha czy jakieś przeziębieniowe.
Zmartwiłam się, bo córka (1,5 roku) zasypia tylko przy piersi, a zalecone mi zostało m. in., by spała całkiem oddzielnie. No i nie wiem czy to może być dla niej groźne, czy tylko ja odczuję tego skutki? Czy może to mieć wpływ na ewentualną ciążę, bo się z mężem staramy? Nie wiem czy nie lepiej pójść do lekarza jeszcze raz... Podobno wiele matek to ma, ale u mnie było wyjątkowo dużo wysypane.

Edit: Już wiem, więc dla potomności: enterowirusy.

heidi

Od razu zastrzegam, że nie znam się na leczeniu, ale chyba zwykle enterowirusy powodują po prostu przeziębienia. Tak czy siak do zakażenia dochodzi też drogą kropelkową i przez kontakt, a nie jesteś w stanie zupełnie odseparować się od dziecka. Co zresztą zrobisz, gdy będzie marudna w nocy? Ja bym spała dalej z dzieckiem i karmiła na żądanie, bo w mleku są przeciwciała. Wyspanie i ograniczenie stresu pomoże zarówno Tobie, jak i jej.