..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Karafka

no i stalo sie, wreszcie mam moje wyniki czarno na bialym

64 pozycje, wiec mnie przeczekowala niezle ta lekarka

przypuszczalam ze z 30 bedzie, ale nie 64

najpierw wypisze to co mam za wysokie: (rozne daty, jak badanie bylo powtarzane)

DHEA-S (150-350) : 10.09=478,1 24.09= 511,2 3.12=406,4
Prolaktyna (3-29,9): 30,5
Testosteron (0,5-2,8 ) : 3,8
Lymfocyty (25-40): 41,5
bialko calkowite TPR (6,1-8,1): 8,3
Human-Thyreoglobin-Ak (TAK) {nie wiem co to jest} norma: ponizej 115 , wynik:171
HOMA-Index: 1,3, tu nie ma granic podanych, tylko ze za duzo

pozostale podaje, te chyba najwazniejsze:

glukoza na czczo :64 i nastepne pomiary z krzywej: 83,93,88
Cortisol (6,2-19,4) : 16,9
FSH :6,4
Insulina (2,6-24,9): 8,3
LH: 7,4
LH/FSH Quotient: (ponizej 1,5) :1,2
Estradiol:41,3
17-alpha-(OH)-Progesteron (17KP2): 196 a potem 221
17-alpha-(OH)-Progesteron (PRO171): 158

no i moje tarczycowe:

TSH (0,5-2,5): 1 raz: 3,8 ; i teraz po hormonach spadlo na 2,37
TSH mierzone po TRH (2-25) :26,67
fT3 (2-4,4): 3,27
fT4 (0,9-1,7): 1,41

babka dzisiaj zwiekszyla mi dalej dawke hormonu, az dojdzimy gdzies w okolice TSH=1.

wpisalam tylko mala czesc badan, ale chyba najwazniejsze. jak cos to wolac, zobacze czy mam...

i co o tym myslicie....

micelka

Kasik, my jak my, ale co Ci lekarz powiedział dokładnie???

Karafka

podwyzszone androgeny za bardzo, ale wykluczyla innymi badaniami guzy nadnerczy i czegos innego tam, wiec uffff

teraz jak mi tsh troche spadlo, to i DHEA-S spadla. ona twierdzi, ze jak mi tsh sie wyreguluje, zrzuce dalej kiloski to powinny androgeny wrocic do normy....

ale to jest teraz takie kolo z pco i ta nieszczesna tarczyca Confused

ogolnie moja III faza jest za slaba, za krotka, policykliczne jajniki i androgeny, to wszystko wskazuje na pcos. po swietach sie udam do gina, nie wiem moze jakis monitoring czy ja wogole ta owulacje mam....ale ta internistka twierdzi, ze noglabym miec teraz duzy problem z zaciazeniem, a zagniezdzic to by sie raczej nie udalo Confused

ale najwazniejsze tsh teraz zeby spadlo, ja chudla dalej i teraz jeszcze gina mocniej wlaczyc. a powiedziala, ze tak samo mozemy metformine dac potem, ale jak juz bede chciala dzieci. tylko ciekawa jestem czy to sie jakos unormuje jak mi to tsh zejdzie....

troche sie podlamalam...bo jak ona powiedziala, sytuacja jest taka niezaciekawa wlasnie dlatego ze jest duzo rzeczy do "naprawienia" i wszystkie od siebie zaleza,a trudno je wszystkie ladnie w normy ustawic. A hormony tarczycy bede do konca zycia brala, wiec powiedziala ze mam sie pogodzic z niedoczynnoscia tarczycy, bo to juz tak zawsze bedzie Confused

eee do dupy wszystko Smutny

juka

ale jak sobie niedoczynnośc tarczycy podleczysz, to powinien się nastrój znacznie poprawić - to bardzo ścisły związek Smile

micelka

Kasik, pocieszające jest to, że masz czas, aby podleczyć się, zanim zaczniesz starać się o dziecko. Pod tym względem jesteś w dobrej sytuacji. Poza tym, z tego, co piszesz, wynika, że jesteś pod b. dobrą opieką- zrobili Ci mnóstwo badań, widać, że porządnie się za Ciebie wzięli. Chyba niemiecka służba zdrowia jest świetna. Robisz to wszystko prywatnie, czy kasa chorych płaci?
Bądź dobrej myśli, może wszystko wróci do normy za jakiś czas.

Karafka

juka, ja juz czuje roznice w nastroju, chodz tsh dopiero spadlo troche ponizej gornej granicy Wesoly

micelko, nie place ani centa a za to. wszystko idzie na kase Wesoly

inaczej to by mnie stac na to napewno nie bylo Shocked

jak w polsce pare hormonow 200 zeta kosztuje Confused

dzisiaj 19 dc a skoku nie ma Confused

novva

Kasik, przede wszystkim dobrze, że już masz badania - imponujący zestaw i to na KASĘ!

Zazdroszczę bardzo.
PCOS to właściwie gołym okiem już po tym widać - reszty skomentować nie umiem. Dobrze, że masz kompetentną lekarkę, która się za Ciebie wzięła kompleksowo - to ogromny plus. Co więcej powiedzieć? Chyba tylko życzyć, żeby terapia zadziałała, prawda? Przytulam i wierzę, że lekarz Cię z tego wyprowadzi.

Karafka

no ale jak wroci tsh do normy, ja zrzuce i androgeny tez wroca w norme to co dalej...dalej bedzie to pco? czy to moze byc tylko przejsciowe?

novva

Mówi się, że PCO jak już jest, to zostaje Smutny

Ale daje się wyprowadzić hormony, uregulować owu i ogólnie zaleczyć. No i doprowadzić do ciąży też Mruga

Więc główka do góry i słuchaj się pani doktor. Ok!

Cera · Wysłany: Sob 22:18, 10 Mar 2012 Temat postu:

Masz niedoczynność, ale to lata temu było jak teraz Twoje tsh? Wtedy było bardzo podobne do mojego wyniku.

Wogóle normy to masz całkiem inne niz my w pl, zaniżone.

Dalej długo nie masz skoku? Bo ja w zasadzie liczę na to, że mi podleczenie tarczycy to zniweluje i rzeczywiście poprawa nastroju już odczuwalna troszkę.

walecznaS · Wysłany: Sob 22:43, 10 Mar 2012 Temat postu:

Cera · Wysłany: Sob 22:51, 10 Mar 2012 Temat postu:

Niestety u siebie też to obserwowałam i nie wiedziałam skąd się to bierze. No i to ciągłe zmęczenie...straszne.

ika · Wysłany: Sob 23:01, 10 Mar 2012 Temat postu:

Nie martwcie się, ja też tak mam, ale tarczyce mam w porządku Mruga

Cera · Wysłany: Sob 23:09, 10 Mar 2012 Temat postu:

Z tego co czytałam u ciąży i w okresie kilku miesięcy po ciąży tarczyca może ulec zapaleniu, potem wraca do normy zazwyczaj albo i nie.

Karafka · Wysłany: Nie 0:09, 11 Mar 2012 Temat postu:

Branie hormonow nie wplynelo na moj cykl, skok mialam dalej zawsze ok 20 dc, choc i zdarzaly sie cykle krotsze ostatnio. Teraz nie stosuje npr.

Tsh mam znow podwyzszone (ponad 2) ale to z powodu wola (powiekszonej tarczycy). Biore 125 mikrogram hormonu z jodem.