..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Weronika

nie wierze w to przewianie...

Cera

fiamma75

też nie wierzę

kukułka

ja tez
no bo co ma piernik do wiatraka? tzn wyziebienie dekoltu do mleka?

giga

Chłód czy zimno powoduje nagły skurcz naczyń krwionośnych - skurcz naczyń krwionośnych może spowodować utrudnienie przepływu także i mleka w kanalikach mlekowych. Tak samo działa na przykład noszenie zbyt ciasnego stanika. Stąd ten niby mit o przewianiu piersi. I jak widać raczej to nie mit - kto miał zapalenie piersi ten wie ... poza tym niektóre kobiet mają do tego skłonność Smutny

fiamma75

jak więc wytłumaczyć, że kobietom, które nie wierzą w ten mit, chodzą w dekolcie itp. nic się nie dzieje?

kukułka

no właśnie. Poza tym skurcz naczyń to jest krótkotrwały i jako taki mógłby utrudniać wypływ mleka w danym momencie a nie w ogóle

giga

? Dziewczyny która z Was miała zapalenie piersi?
Napisałam, że u niektórych kobiet jest to skłonność Smutny

Czasem skurcz naczyń nie jest krótkotrwały ... no i na mrozie nie chodzi się w dekoldzie Wesoly

)))) przynajmniej ja nie chodzę. Ale na przykład wypływ mleka może spowodować "chłodny" kompers przez dłuższy czas i U NIEKTÓRYCH kobiet może to powodować zapalenie piersi. Niektóre z nas nabawiły się bo maluch spał dłużej w nocy, niektóre z nas bo przysnęły mocno i był krótkotrwały ucisk (nawet) niektóre dostały bo maluch szarpną pierś lub uszczypną
A niektóre absolutnie nie są na to czułe i nie miały nigdy zapalenia piersi.
Z resztą nie chodzi tu o to aby w to wierzyć czy nie Wesoly

to nie dogmat wiary. Da się się to logicznie wytłumaczyć i tyle. Wystarczy też ten mechanizm pojąć (te które mają problemy) aby uchronić się przed nawrotem zapaleń

t_a_S

A ja nie wiem skąd się u mnie zapalenie wzięło, poprzednią córę karmiłam 15 miesięcy bez takich atrakcji, tym bardziej, że młodsza ssie bardzo dobrze i nie miałam żadnego zastoju, mam nadzieję, że więcej mi się nie przydarzy, bo czułam się fatalnie.

Weronika

nie napisałyśmy że nie wierzymy w zapalenie piersi tylko w ich "przewianie"czy tam zapalenie od przewiania.
Dla mnie okres ciąży i karmienia jest jedynym czasem kiedy "mam" piersi i będe chodziła w dekoltach:P oczywiście nie w mrozach bo nawet bez piersi jest nieprzyjemnie gdy jest zimno:P

fiamma75

Weronika ma rację.

Też latam w dekoltach (poza mrozem) kiedy karmię, bo jakoś się to u mnie zbiegło z porządnym ostanikowaniem Laughing

Poza tym co określasz jakie zapalenie piersi - czy zwykły zastój? bo taka "atrakcja" to się chyba każdej matce karmiącej zdarzyła.

Cera

Nikt nikomu nie zabrania chodzić w dekoltach heheh, tym bardziej wierzyć w przewianie. Jak ktoś nie chce niech nie wierzy, nie bądźmy śmieszni.

kukułka

ja też uwielbiam czas karmienia ze względu na jego dobry wpływ na wygląd i rozmiar biustu. I też dekolty oczywiście być muszą. Jak mój starszy miał jakieś 1.5 roku to oglądałam jakieś stare zdjęcia z czasów gdy miał jakieś 6 mies. Jak zobaczyłam swój biust na tych zdjęciach to myślałam że to nie mój Wesoly

a przecież gdy syn miał 1.5 roku to jeszcze karmiłam ale rzadziej stąd pewnie i różnica w stosunku do czasu 6 mies. A i tak najlepszy w kwestii rozmiaru jest u mnie nawal w 3-5 dobie po porodzie he he. No tak a niektóre (niekarmiace zwłaszcza) mówią że karmienie (szczególnie długie) trwale oszpeca biust

Weronika

kukułko może jak mocno nie schudniesz to Twoj biust wyglada nieżle ale ja jak schudłam po porodzie i potem jak skonczyłam karmic to moje piersi nie były rzeczywiscie w najlepszej formie aleeee jak to mowi moj mąż jak zajdziesz w ciąże to znowu bedziesz miała duże i jędrne:)