..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

anuszkaja

Doradźcie proszę, bo juz brak pomyslów.
Mloda od wrzesnia żłobek, infekcja infekcję pogania. Luz, przyjmuję jako przykrą konsekwencję skupisk bakteriozy. Tylko, ze u mlodej KAŻDY katar konczy sie albo zap pluc albo oskrzeli. Wiem, ze to od sciekajacej wydzieliny-rozrzedzamy, inhalujemy, syropujemy, oklepujemy, odsysamy (odstawilam tez fride na probe, bo podobno za czaste uzywanie stymuluje wieksza produkcje sluzu; probowalam tez ograniczyc do 2 razy na dobe). Kupilam tez aspirator na baterie. Efekt zaden, wlasnie ma kolejne zapalenie pluc.
Od razu idziemy do lekarza, stosujemy sie do zlecen, syropy domowe tez robie, soki z malin, imbir itd. Jestem zalamana Smutny

Czy da sie cos zrobic z tym katarem? Czytalam jeszcze o takiej gruszce, co to zamiast wysysac gluty, wpycha je dziecu do gardla. Zdania podzielone na jej temat..

fiamma75

Jeśli banalne infekcje tak szybko schodzą w dół, bardzo prawdopodobne jest to, że córka ma alergię. Pierwsza sprawa wyłapać co to jest i usunąć z otoczenia (w tym wieku to zazwyczaj pokarmowe), wtedy też jest szansa, że dziecko będzie mniej chorować i a choroby nie będą tak ciężkie. Piszę z własnego doświadczenia mamy alergika.
Czy stosujecie nebulizacje? Czy byliście u specjalisty -alergologa lub pulmonologa?

anuszkaja

Nebulizacje w sensie inhalacje? Tak, mamy inhalator i na pierwszy ogien idzie nebu dose a potem to juz Mucosolvan a na koniec Nebbud.
Mloda na bank ma alergie na mleko krowie. Czystego mleka nie podaję, ale przerwory mleczne owszem, sery, jogurty bardzo lubi... Gdy zje za duzo, np przez 3-4dni pod rzad cos z mleka, od razu suche place na ciele cie robia.
W czwartek mamy kontrole u pediatry, do alergologa powinna dac skierowanie bez problemu, do pulmonologa nie wiem czy nie odmówi. Najwyzej prywatnie pojde.
Czyli co? Nabiał powinnysmy do zera wyeliminowac? I kierunek alergolog i pulmonolog?

fiamma75

wiesz, że dziecko ma alergią i podajesz mu nabiał?

Nic dziwnego, że tyle choruje i tak ciężko. To najprostsza droga, żeby dziecko nabawiło się astmy (poczytaj sobie o marszu alergicznym). Musisz całkowicie wyeliminować białko krowie (a to nie tylko nabiał). Możliwe, że w przyszłości nie będzie ta dieta potrzebna (raczej w perspektywie lat a nie tygodni czy miesięcy).
U syna kontakt z alergenem np. z białkiem sojowym powodował gwałtowny spadek odporności, tak że następnego dnia kaszel a za moment zapalenie oskrzeli. Obecnie po wielu latach restrykcyjnej diety może już jeść niewielkie ilości białka sojowego (alergeny wprowadzam na zalecenie lekarza alergologa). Podobnie jest np. z malinami i truskawkami - już może jeść Wesoly

Alergia może też być wytłumaczeniem trudnego zachowania dziecka, np. nie widać a skóra może strasznie swędzieć i dziecko płacze.

anuszkaja

Oj nie szokuj sie tak Fiammo

Do skonczenia przez mloda 10mies mielismy alergologa prywatnie (nie gojace sie podraznienia na buzi i klatce piersiowej). Pod kontrola alergologa podalismy nabial, skinczylo sie suchymi placami, babka kazala wycofac, spribowac ponownie po roczku. Jesli znowu beda suche place, zaczekac ponownie 2-3 mies. Mowila, ze moze byc alergia na mleko a po przetworach ok. I ze mam probowac, obserwowac i tak robic, zeby reakcji na ciele nie bylo. Doszlam wiec metoda prob, ze sery i jogurty jadane kilka razy w tyg sa ok, czesciej nie. Robilam tak jak kazal lekarz, myslalam, ze robie ok.
Dobrze, ze piszesz, w takim razie musze poszukac nowego alergologa. O pulmonologa zapytam pediatrę.

Ps trudne zachowania opanowane-to watek na kolejny esej na ktory ciagle mi brak czasu Wesoly

Moze w przerwie swiatecznej uda mi sie napisac ile zmian u nas

hermiona

ale to jest trochę szokujące mimo wszystko. fiamma ma 100% racji. A po zapaleniu płuc trzymasz ją w domu dłużej? żeby doszła do siebie zanim znowu pójdzie do żłobka? u mojej sąsiadki takie infekcje okazało się że są od jakichś związków z mukowiscydozą. nie znam szczegółów.
Ale o tym powiązaniu alergii z takimi infekcjami też czytałam i znam przypadki,

anuszkaja

Dla mnie, laika w temacie alergii, nic szokujacego tu nie ma. Lekarz kazal po kazdej reakcji odczekiwac 2-3mies i ponownie podawac nabial, obserwowac czy zmiany skorne sie pojawia czy nie. Podobno z wiekiem alergia mogla ustapic, robilam wiec co kaze lekarz. Skoro to takie szokujace stanowisko i takie szkodzace mojemu dziecku, dobrze ze napisalam ten post i juz wiem, zeby poszukac nowego alergologa.
Mloda jest w domu przy infekcji z reguly 4tyg, ostatnio 1.5mies nawet, w sumie chyba z mojego przewrazliwienia i strachu, bo dawno objawow nie miala. W zlobku najwiecej byla tydzien ciagiem. Konczy tydz w zlibku a w weekend zaczynamy goraczke, potem smarki, kaszle, lekarze, syropki, inhalacje. Kaszel sie nasila, kolejna wizyta i juz pluca zajęte Smutny

Dzieki dziewczyny, bedziemy dzialac

Karafka

Mozesz jej juz zrobic z krwi testy RAST. W tym wielu juz spokojnie mozna. Mo syn ma alergie na mleko krowie. Da sie żyć, choć troche to upierdliwe.

fiamma75

Można też testy płatkowe,

Cera

A możecie stosować NebuDose ? Zapytaj swojego alergologa lub pediatre. Nie wszystkie dzieci alergiczne tym bardziej astmatyczne mogą 3% hipertonikiem się inhalować a jedynie 0.9% zwykłą fizjolo.
My mamy calkowity zakaz hipertonikow od razu płuca, oskrzela no i duszność...i szpital. Wywalilam wszytsko co ma hipertonik w nazwie.

Karafka

fiamma, z tego co wiem to maja te skorne wieksz blad i jednak polecaja z krwi...

Cera

Anuszko, spróbujcie izotonikow z kwasem hialuronowym z nebudose mają bardzo dobre i świetnie nawilzają. Mojemu świetnie się odrywa po tym.

Polly

Mój starszy ma tak samo, 1 dzień kataru i od razu płuca. Testy z krwi robiliśmy, wyszło na Aspergillus. Szukałam dziada w domu, nie mogłam znaleźć. Dopiero po wyprowadzce okazało się, że obrośnięta była cała ściana za meblościanką...
A wracając do leczenia, to pulmonolog rozpoznał astmę (robiliśmy też testy na muko), włączył leki na stałe + bardzo agresywne leczenie duszności i od tamtego czasu dusznością, owszem, są przy katarze, ale zapalenie płuc było tylko raz.

fiamma75

Karafka

No o takich co kłują skore i dają kropelkę alergenu. O jakich ty mówisz?