Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wercia
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:26, 17 Paź 2008 Temat postu: zaparcia u dzieci |
|
|
Czy Wy też macie problem z zaparciami u dzieci i jak sobie z nimi radzicie. I kiedy dać się do lekarza??
Jaką dietę stosujecie u dzieci z zaparciami. Prosze o poradę!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:04, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że podobnie jak u dorosłych: tzn. jak najmniej czekolady!!!!
Ja bym dawała warzywka wspomagające, tzn. kapustę, brokuły...
Mnie osobiście przy zaparciach pociążowych bardzo pomoły jogurty Danone Activia.
Aha, pamiętam jak byłam mała i miałam zaparcia, to mama sadzała mnie do miski z ciepłą wodą. Niestety, nie pamiętam już czy pomagało....
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16709
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:12, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
dużo owoców typu: brzoskwinie, jabłka, morele, kiwi, śliwki oraz suszone morele czy rodzynki
z warzyw - buraczki
dbanie o odpowiednią ilość płynów - przede wszystkim woda!
jogurty naturalne, maslanka, kefir itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
wercia
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:55, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Moja 2 letnia córeczka, ma tak od roczku zaparcia, nie pamiętam kiedy jadła czekoladę (lub coś z czekolady). Owoce je. Podaje jej Laktulosum, ale on za bardzo nie działa. Ona (tak mi się wydaje) jak zaczyna "purkać" to tak jakby wstrzymywała robienie kupki. I tak się jej odłoży z dzień kupka a później jest płacz. Już ręce załamuje i nie mam pojęcia co z nią robić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
wercia
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:35, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Czy ktoś ma podobne problemy z dziećmi i zaparciami??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 20:28, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Kamiś nie robił kupki od 3 dni mam się martwić?? dodam że puszcza śmierdzące bąki:P
|
|
Powrót do góry |
|
|
beti_1975
pierwszy wykres
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:02, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli jest tylko na piersi to może nie robić nawet 10 dni i jest OK.
Za to jak potem zrobi to... ho ho, kąpiel murowana.
Spokojnie poczekac.
Bączki będą coraz bardziej śmierdzace - im blizej do kupki
|
|
Powrót do góry |
|
|
paola
pierwszy wykres
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:28, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zaparcia często są objawem alergii na mleko, czasami jedynym objawem, ostatnio byłam świadkiem jak mama przyszła do szpitala do gastrologa z 3-letnią córeczką i dopiero tam wykryli, że tyle lat cierpienia z zaparciami to właśnie uczulenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
wercia
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:41, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja byłam ze swoją córeczką w poradni gastrologicznej i pani doktor stwierdzila zaparcia nawykowe, ale mam jeszcze usg brzuszka zrobić.
Ona robi kupki co 3-4 dni ale one nie są takie bardzo twarde - lecz płacz ktory toważyszy przy wypróżnianiu mnie niepokoi
|
|
Powrót do góry |
|
|
wercia
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:43, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
acha - mam jej rano na czczo podawać wodę mineralna lub sok caprio, odstawić mleko (ale nie całkiem) podawać jej na mleku np.płatki owsiane,
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:53, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
kurcze, u nas kupowy problem spory… siusiu bez problemów. Z kupą po odpieluchowaniu też było nieźle, ze 3 fałszywe alarmy, ale w końcu lądowała w ubikacji, raz na dzień lub na dwa dni. Od czasu choroby (zapalenia ukł. moczowego) dramat jak się chce, to woła nawet 30 razy wieczorem, ale większość nawet nie kończy się posadzeniem na ubikacji. Ostatnio nie robił 4 dni, okrutnie się męczył, więc dałam mu czopek glicerynowy. Po nim pierwsza kupka do majtek, zaraz prosił o pieluszkę i do niej zrobił ogrom kupy. Od tego czasu – znów zastój.
Co robić? Nikt go nie przestraszył, nie groził, nie śmiał się apropos wypróżniania się. Zawsze tylko chwalenie. Za wpadki – żadnego złego słowa. Dawniej robił nawet 3-4 kupy dziennie (w pieluszkach), on dużooooo je.
Nie chcę, by nabawił się zaparć, stresów. Głupio też założyć mu na tym etapie pieluchę i mówić: "teraz sobie rób spokojnie" - a może jednak?
Jakieś rady? Żeby było dobrze, na razie niech kupę po prostu robi, choćby bez uprzedzenia. No ale on jest ambitny i tak nie chce, a potem histeria: chcę/nie chcę. No jesteśmy bezradni
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:36, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Jolu a tą kupkę co zrobił po czopku to jakiej konsystencji ona była? jeśli normalna to nie wiem w czym tkwi problem, ale jeśli twarda i zrobił ją z wysiłkiem to może to samo co u mojego Matiego 2 miesiące temu.... przez kilka dni nie robił kupy, w końcu mu się zachciało ale miał straszne zatwardzenie, cisnoł, cisnoł i wycisnoł raptem kilka "bobków" co sprawiło mu ból. Przez parę kolejnych dni nie chciał nawet podjąć próby zrobienia kupy bo kojarzył to z bólem. Dałam mu syrop laktuloze, w małych dawkach, rozrzedziło mu to stolec, pierwszy oddał na następny dzień (w ogromnej ilości!) a potem już było tylko z górki. Może warto spróbować?
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:41, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
o, dzięki, matunia. No już wcześniej mieliśmy problemy z kupą, on jakoś boi się to kontrolować chyba, wiesz. Tzn. boi się, że zrobi do majtek, więc woła przy każdym odczuciu "chcę kupę", a potem (ale już nie wiem, czemu) nie chce usiąść na WC. Ta pierwsza po czopku to twarda dość, no ale wiesz, to był 5. dzień bez kupy wyszła jednak bez wysiłku.
Może faktycznie boi się bólu. A ten syrop jest bez recepty?
Jeszcze popytam pediatry (idziemy z wynikami), ale tu chyba bardziej jakiś psychologiczny problem jest…
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:06, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
nam pediatra wypisał receptę, więc chyba bez recepty nie da rady. Faktycznie u Was trochę jest inna sytuacja. Jolu przeczytaj sobie artykuł:
[link widoczny dla zalogowanych]
trochę by sie zgadzało...macie etap odpieluchowania, ostatnio Synuś brał Bactrim, który mógł podrażnić przewód pokarmowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:12, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
no, właśnie się bałam tego na początku było ładnie z tą kupką. Przy chorobie coś się schrzaniło. Nie ma w domu presji na wydalanie, ale może mały jednak tak to odbiera, skoro się denerwuje tym wszystkim (jednak o kupce trochę gadamy). No nic, to na razie by się przydał syropek, bo tych czopków unikam jak ognia. To 2. raz w życiu małego dopiero.
Dzięki, matunia. Pogadam z pediatrą. Sama miałam jako dzieciak zapalenie trzustki i wiem, jak fatalne skojarzenia można mieć z oddawaniem stolca i wiem, co to godziny na WC i ból
|
|
Powrót do góry |
|
|
|