..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

strzyga

hej, dziś pójdę do lekarza, czuję, że mi znowu zatoki poszły. Miałyście kiedyś z tym poblem? jak sobie radzicie? podobno to cholerstwo lubi wracać Confused

emma

Mi lekarz przepisał leki ziołowe na s, jak chcesz to znajdę nazwę. Ale miałam niezbyt silnie zaatakowane.
Nie polecam osobiście ibupromu zatoki chyba, że na jeden dzień. Potem nie ma sensu albo i chyba nawet nie powinno się stosować dłużej jak 2 dni.
To podłe choróbsko i faktycznie lubi wracać, ale mi się na razie udaje czego i w przyszłości Tobie życzę Smile

strzyga

sprawdź poriszę. Ja już drugi raz dostałam na to antybiotyk. Ibuprom faktycznie niewiele daje

poprzednio dostałam coś innego i było super, ale tym razem inny lekarz już mi nie przepisał (na receptę jest)

Emil

Spróbuj ibuprom-zatoki - zawiera, oprócz ibupromu, substancję czynną o nazwie pseudoefedryna, zmniejszającą obrzęk i ułatwiającą oczyszczanie zatok. To co gromadzi się w zatokach jest świetną pożywką dla bakterii - koniecznie trzeba je udrożnić! Albo spróbuj Sudafed - ma w składzie tylko pseudoefedrynę, bez środka przeciwbólowego. Szczegóły znajdziesz na stronie [link widoczny dla zalogowanych]
Oczywiście nie można tego stosować zbyt długo.
Dobrze też działa i w dodatku bez faszerowania się chemią, inhalacja Salviasept (nie jestem pewien nazwy, jak chcesz to sprawdzę w domu) - na gorącą wodę kilka kropli, wdychać przez nos gorące pary, tak żeby się nie poparzyć Mruga

To należy robić regularnie, kilka razy dziennie, chyba nie ma żadnych ograniczeń i przeciwskazań.
Generalnie wdychanie gorącego powietrza obkurcza górne drogi oddechowe i ułatwia wentylację zatok.
Próbowałaś sauny fińskiej (suchej) ? Jest polecana właśnie w przypadku problemów z zatokami, a oprócz tego podnosi ogólną odporność organizmu.
Uważaj z antybiotykami, one nie usuwają PRZYCZYNY problemów z zatokami, a za to rozwalają układ immunologiczny i pokarmowy. Lepiej już postawić bańki suche.

Karafka

strzyga, moge polecic naprawde super tabletki badz krople, Sinupret. Robi to firma Bionorica, w Polsce podobno dostepne pod ta sama nazwa. Super udraznia drogi oddechowe i jest naturalny.

emma

O właśnie, to o czym myślałam to Sinupret. A co do pseudofedryny to własnie nie polecam. Chyba, że trzeba gdzieś wyjść i być przy tym sprawnym. To raz można wziąść. Ale po 2 dniach człowiek się uodparnia na nią. No i pseudofedryna działa objawowo, nie leczy.
A antybiotyki mogą być dobre, jeśli to zapalenie bakteryjne. Jak wirusowe to faktycznie są nieskuteczne Wesoly

strzyga

dzięki... ja się już załamałam. wydałam w ostatnich dwóch dniach ponad 100 zł na leki Smutny

emma

Jesli często powraca ci zapalenie zatok i jest podejrzenie, że to w wyniku bakterii to wiem, że dobrze jest zrobić posiew na bakterie. Bo czasem jest tak (zresztą nie tylko przy zapaleniu zatok, ale np przy zapaleniu pochwy, ucha czy czegokolwiek), że lekarz nas leczy antybiotykiem, który nie jest dobrze dobrany do bakterii. I wtedy nieco je osłabia ale po jakimś czasie one wychodzą z uśpienia i atakują od nowa. Ja tak leczyłam własnie zapalenie pochwy przez rok a może i dłużej. Wreszcie zrobiłam sobie posiew i zaczełam leczenie odpowiednim antybiotykiem (zwykle powiewy są robione wraz z antybiogramem czyli zbadaniem jaki antybiotyk najlepiej zadziała) i po wyleczeniu nie zachorowałam już ani razu od jakiś już 3 lat.
Natomiast posiewy sa stosunkowo drogie, choć pewnie kiedyś będą koniecznością i stanieją.

Karafka

strzyga i inni zatokowcy, ciekawy artykul o zatokach. znalazlam przez przypadek, bo akurat ten lekarz bedzie niedlugo mojego tate operowal.

[link widoczny dla zalogowanych]

Frejda

Sinupret pomagał mi tylko przez jakiś czas.
Ostatnio w ogóle na mnie nie działa. W dodatku jest dość drogi.
Strzyga, przede wszystkim dobrze się zdiagnozuj.
Ja przez wiele lat leczyłam się "na zatoki", a jak się ostatnio okazało, nie to jest moim problemem. Masz rtg zatok?

ngL

A badalaś, czy przypadkiem to nie ma podłoża alergicznego? ja tak kupę czasu "chorowałam na anginę" a tymczasem okazało się to być alergią.

Karafka

najlepiej zrobic MRT, bo na RTG nie wszystko widac. Tak bylo ostatnio u mojego taty, gdzie zrobienie MRT ujawnilo wiele nowych rzeczy. Tak samo wazne sa testy alegriczne i stan przegrody nosowej.

bakteria

Jasna cholercia. Czuję, że zatoki mi łapie. Mój zacny mąż też chory, dostał antybiotyk, być może jego bakterie mi na zatoki bidne siadły. Jak się ratować? Smutny

W ciąży to kurczę nic za bardzo typowo zatokowego nie można, ale może znacie jakieś domowe sposoby na to cholerstwo? Oczywiście, jak jutro-pojutrze będzie gorzej, to śmigam to lekarza, ale gdyby się dało tego uniknąć...

Misiczka

Jolu, ja właśnie w ciąży przeszłam w ubiegłym tygodniu wstrętne zapalenie zatok (od czoła aż po szczęki paskudny ból, ohydny żółty katar, wszystko zatkane, w dodatku gorączka) - lekarka pierwszego kontaktu natychmiast mnie wysłała do laryngolog (nawet poleciała sama na górę, żeby mnie od ręki przyjęła - na NFZ!!!), a laryngolog przepisała mi antybiotyk, taki który ponoć można w ciązy (chyba faktycznie tak, bo w ulotce było tylko napisane, że na zalecenie lekarza, a nie że nie wolno), wymieniony wcześniej sinupret i jakieś psikadło do nosa, po tygodniu względnie przeszło, tzn. nadal mam katar, ale nic juz nie boli. Z domowych sposobów, to ulgę przynoszą inhalacje, np. z soli, ale to raczej na zatkany nochal, na ból szczęk, to nic nie da.

bakteria

Dziękuję

Zaraz będę robić solne wdychanie, też już gdzieś o tym słyszałam Mruga

Jak do jutra będzie gorzej, a nie lepiej, to lecę do lekarza, bo nie ma co odwlekać. Najwyżej dostanę też bezpieczny antybiotyk i przynajmniej skutecznie sobie pomogę. U mnie na razie stan typu zatkanie od nosa aż do czoła, katar żółty, ale póki co raczej zalega, a nie spływa, napór na czoło i ból głowy. Paskudna sprawa z tymi zatokami, bo się to nawraca jak bumerang. Trzeba się będzie za to kiedyś porządniej zabrać. Dobrze, że u Ciebie lepiej, kuruj się dalej Wesoly