|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:23, 29 Mar 2015 Temat postu: Zdrowie przy odkładaniu |
|
|
Bez względu na zaufanie, wiadomo, że npr nie ma 100% pewności. W związku z czym nasunęło mi się pytanie, czy przy odkładaniu dbacie o zdrowie w bardziej szczególny sposób, wiedząc, że można zajść w ciążę?
Unikanie alkoholu, nie picie kawy, profilaktyczne branie kwasu foliowego i inne?
I też w drugą stronę , jeśli w cyklu były obecne jakieś czynniki, które zaszkodziłyby potencjalnej ciąży - to czy definitywnie nie naginacie reguł, a wręcz interpretujecie wykres z dużym marginesem błędu?
Dbać o zdrowie powinno się tak czy inaczej, ale czy biorąc pod uwagę otwartość na życie i pewne ryzyko, to czy dbanie o zdrowie przy odkładaniu powinno się w takim razie różnić od tego przy staraniach?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:39, 29 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Czy jakbyś brała pigułki to też byś dbała o siebie tak jakbyś mogła zajść w potencjalną ciążę?
Dla mnie Twoje pytanie brzmi schizofrenicznie. Lub jest to pytanie osoby, która nie zna zbyt dobrze metod npr a o jego skuteczności czytała w kolorowych czasopismach.
Wiem, że stosując npr nie zajdę w ciążę po to w końcu je stosuję.
Ponieważ odkładam definitywnie, to nie naginam reguł, choć nie interpretuję wykresu z dużym marginesem błędów (w końcu 20 lat doświadczenia do czegoś obliguje), choć w razie wątpliwości zawsze dodaję jeden dzień czy nawet dwa. Miewam czasem schizy, ale zazwyczaj bezpodstawne (mam tendencje do długich FL)
Poza tym co to jest ta mityczna otwartość na życie?
Nie biorę kw. foliowego, nie unikam alkoholu, robię rtg w obojętnie którym dniu cyklu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:10, 29 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Npr nie szkodzi potencjalnej ciąży, pigułki już tak. Porównanie ok, ale to jednak duża różnica.
Miło mi, może jednak powinnam od razu zaznaczyć, że temat kieruję głównie do osób odkładających czasowo lub które kiedyś tak odkładały Jest to pytanie osoby, która zna metodę, nie ufa jej do końca i nie ma 20 lat doświadczenia. Na definicję otwartości na życie chyba można stworzyć nowy temat
|
|
Powrót do góry |
|
|
antonine
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:22, 29 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Ja biorę kwas foliowy. Zaczęłam, gdy dowiedziałam się, że leki, które przyjmuję mogą uszkadzać płód właśnie na tym podłożu. Bardzo nie chcę zajść w ciążę, ale liczę się z ryzykiem, i w związku z tym chcę zminimalizować ewentualne zagrożenia dla potencjalnego dziecka wynikające z branych leków.
Absolutnie rozumiem i popieram Twoje pytanie, Ptysiak.
Niestety jestem absolutnym nałogowcem jeśli chodzi o "delikatne" używki czyli kawa i elektroniczny papieros. Szczególnie to drugie chciałabym odstawić przed staraniami, ale póki co kompletnie nie potrafię. ;(
Na pewno w okresie starań bardziej dbałabym o dietę, która w tym momencie jest różna. No i planuję zrezygnować z farbowania włosów w okresie "prokreacyjnym". Pewnie też ograniczyłabym używanie różnych zbędnych a "chemicznych" kosmetyków typu lakiery do paznokci (może to przesada, ale w końcu to się jednak wdycha i cholera wie, co w tym jest ). Gdzieś mi się "o oczy obiło" w internecie, że trzeba też uważać na takie rzeczy jak szampony (nie powinny mieć jakiegoś tam składnika), więc generalnie przy staraniach dochodzi cała masa rzeczy, które się normalnie robi albo nie zwraca się na nie uwagi. A przy odkładaniu to wydaje mi się, że trzeba trzymać takie konieczne minimum (choć i to często się nie udaje).
Ostatnio zmieniony przez antonine dnia Nie 17:31, 29 Mar 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:15, 29 Mar 2015 Temat postu: Re: Zdrowie przy odkładaniu |
|
|
Ptysiak napisał: | Bez względu na zaufanie, wiadomo, że npr nie ma 100% pewności. W związku z czym nasunęło mi się pytanie, czy przy odkładaniu dbacie o zdrowie w bardziej szczególny sposób, wiedząc, że można zajść w ciążę?
|
Żadna metoda nie daje 100% pewności więc właściwie czego byś nie stosowała to trzeba byłoby "profilaktycznie" dbać o siebie bardziej
co do kawy to jednak nie trzeba jej rzucać z dnia na dzień. Jak pijesz codziennie to lepiej odstawiać stopniowo jak byłabyś w ciąży.
co do mojego skromnego nprowego doświadczenia, to ja nie piłam alkoholu itp jak miałam schizę jedynie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:55, 29 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Ptysiak, ale ja kiedyś odkładałam czasowo (zauważ, że mam dwoje dzieci). Postępowałam tak samo Kwas foliowy zaczynałam brać miesiąc czy dwa przed planowanymi staraniami i tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:04, 29 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Ja co prawda nie z odkładających, ale się dołączę Dla mnie nieważne, jaką metodę regulacji poczęć człowiek stosuje - zawsze jest jakaś możliwość poczęcia. Niektóre metody co prawda trochę z góry wykluczają troskę o tę potencjalną ciążę, szczególnie gdy mają działanie wczesnoporonne, ale jeżeli ktoś myśli o tej ciąży, to powinien o niej myśleć nawet stosując prezerwatywy czy cokolwiek innego, nie tylko npr
Osobiście mam takie podejście (hmm, może nie w tym momencie ), że mogę zajść w ciążę, że istnieje zawsze to małe prawdopodobieństwo. Ale nie zamierzam robić nic specjalnego w tym kierunku Zwłaszcza że przy nprze można się szybko zorientować, że jest się w ciąży i np. odstawić alkohol. A wcześniej i tak nie powinien zaszkodzić Kwas foliowy można zacząć brać też po tych 2-3 tygodniach od owulacji - i tak dzięki nprowi będzie to pewnie wcześniej niż w przypadku stosowania antykoncepcji
A zdrowo staram się żyć tak czy siak (nie tylko w kontekście obecnej ciąży ) To jest najlepsze dla mnie, a jak będę o siebie dbała na co dzień, to i w przypadku nieoczekiwanej ciąży będzie mniej zmartwień i będzie ogólnie łatwiej
Tak właściwie, jak się zastanawiam, mam wygodnie pod tym względem, bo papierosów nie znoszę, alkoholu i kawy nie lubię (nie mówiąc o tym, że ta ostatnie mi szkodzi), leków nie biorę... Może się proszę o "wpadki" w takim razie
Ostatnio zmieniony przez heidi dnia Nie 20:06, 29 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:10, 29 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
ja się staram w tym cyklu i właśnie siedzę z piwem w ręku
a tak serio - to właśnie dlatego o npr mówią, że to sposób na życie. I w przypadku tego konkretnego pytania Ptysiaka, to nie chodzi o niepewność w metodzie tylko o świadomość tego co się w twoim organizmie dzieje. Kobiety co biorą tabletki lub zakładają sobie spiralę ((...kosmos jak dla mnie, ja ciążę biochemiczną traktuję w kategorii utraty dziecka, a inne kobiety zakładają, że jak nie wiedzą że są w ciąży to jest ok, że się dziecko same poroni...)), nie mają tej świadomości, więc nie stawiają takich pytań. Tylko przy npr mogą się takie pytania pojawić - i to jest złe! Ptysiak pozbądź się natychmiast takich wątpliwości, - już ..... bo sobie sama zaszkodzisz - mówię z własnego doświadczenia. Najzdrowsze podejście przy npr to życie przez większość czasu w taki sposób, jakbyś żadnej wiedzy o swoim organizmie nie miała. Ponieważ przez większość czasu ta wiedza jest do niczego nieprzydatna.
Podam przykład, patrząc na siebie i na wiele osób z forum - nawet jak npr-owe obserwacje wykryją potencjalne zaburzenia cyklu to i tak nie ma kto ich leczyć, więc co z tego, że wiesz że coś się w cyklu chrzani.
Nawet jak się dowiesz po fakcie, że byłaś w ciąży to co? zmienisz coś? Masz przez całe życie nie farbować włosów, ani nie pić - w imię czego? Cała masa kobiet pije w ciąży (sama znam jedną, z piwkiem w ręku i z fajką, Niby to piwko okazjonalnie - ale ja np. nie piłam wcale, włosów w ciąży nie farbowałam ... , a ta kobitka popijająca czasem - świadomie - ma zdrowego 3-latka).
Trzeba sobie przetłumaczyć, że nasz wpływ na wiele rzeczy jest ograniczony i nie myśleć za wiele.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iskra
za stara na te numery
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:32, 29 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Mi się mimo wszystko wydaje, że nie do końca zrozumiałyście pytanie Ptysiaka zaczela sie debata o skuteczności i możliwości zajscia w ciążę przy każdym środku antykoncepcji, a to nie tego dotyczyło pytanie
Ptysiak pyta Cytat: | czy przy odkładaniu dbacie o zdrowie w bardziej szczególny sposób, wiedząc, że można zajść w ciążę? | co dla mnie implikuje osoby, które ŚWIADOMIE naginają choc troche zasady (ja np. co cykl dodaje sobie 2dni I fazy) i przez to nie maja 100%gwarancji (ktora jest tylko przy współżyciu podczas prawidłowo wyznaczonej III fazy)
Ptysiaku popraw mnie, jeśli źle rozumiem
Ja przy każdej schizie myslalam, że jesli teraz jestem w ciąży to wielka szkoda że nie brałam kwasu foliowego itp.natomiast jak tylko schiza przechodzila to zapominałam o tych wątpliwościach dbam o siebie jako o osobę ale jeszcze nie jako o przyszłą ciężarną wolałabym aby moje dziecko poczęło się w wyniku starań, wtedy będę się mogła odpowiednio przygotować, jesli tak się nie stanie to mam nadzieje że to jak dbam o siebie teraz i to, że wylapie ciążę szybko (dzięki wykresowi) pozwoli mi otoczyć moje potencjalne dziecko potrzebna opieką i ochroną
Ostatnio zmieniony przez Iskra dnia Nie 21:38, 29 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:06, 29 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Iskra, dobrze Jestem w tym głupim etapie pośrednim między odkładaniem, a staraniem, kiedy się odkłada, ale się nagina Ale jeszcze mamy zamiar trochę odkładać.
Od kawy dopiero zaczynam się uzależniać, nie palę. Piję okazjonalnie, ale raczej nie w I i II fazie, bo wydłuża mi to chyba cykl. Nie schizuję aż tak, żeby brać kwas foliowy (choć parę osób mi to sugerowało, kiedy słyszało, że stosuję npr). Ale mimo tego, że normalnie staram się dbać o siebie, mam wątpliwości, czy nie dbam za mało. Choć pewnie i tak nie uniknę martwienia się o to w ewentualnej ciąży.
Akurat w tym cyklu szczególnym powodem do naszego większego odkładania są moje laboratoria z chemii organicznej na uczelni. Pewnie ktoś mógłby powiedzieć, że na wyrost, bo przecież praca pod dygestorium i z mało/średnio toksycznymi substancjami. Lecz to ja bym winiła siebie, gdybym zaszła teraz w ciążę i właśnie z tego powodu coś mogłoby być nie tak później z dzieckiem.
Czy ta świadomość nie jest raczej przewagą, jaką daje stosowanie npr?
Busola, zgadzam się z Tobą w tym, że nie można za dużo o tym myśleć, ale nie potrafię się tym jeszcze tak zupełnie nie przejmować Nieregularne cykle nie pomagają w takim myśleniu
Busola napisał: | Nawet jak się dowiesz po fakcie, że byłaś w ciąży to co? zmienisz coś? Masz przez całe życie nie farbować włosów, ani nie pić - w imię czego? Cała masa kobiet pije w ciąży (sama znam jedną, z piwkiem w ręku i z fajką, Niby to piwko okazjonalnie - ale ja np. nie piłam wcale, włosów w ciąży nie farbowałam ... , a ta kobitka popijająca czasem - świadomie - ma zdrowego 3-latka).
Trzeba sobie przetłumaczyć, że nasz wpływ na wiele rzeczy jest ograniczony i nie myśleć za wiele. |
W imię kolejnych dzieci? Tej kobiecie, ani jej dziecku źle życzyć nie można, myślę, że zachodzi tu podobna niesprawiedliwość jak przy staraniach, które mogą ciągnąć się miesiącami, kiedy niektóre kobiety tak łatwo wpadają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 6:53, 30 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
wiesz co - ja się potencjalnie staram o dziecko od roku. Od roku (czyli od czasu jak w okresie poporodowym przestaliśmy używać prezerwatyw) biorę kwas foliowy "na wszelki wypadek". I byłam w tym czasie dwa razy w ciąży. W tym razy w "cudowny" sposób udało mi się uniknąć na samym początku czynnika szkodliwego - promieniowania (byłam zapisana na laser na lędźwiowy odcinek kręgosłupa i zrezygnowałam z tych zabiegów nie wziełam ani jednego pomimo tego, że pierwszy test ciążowy wypadł negatywny - a ciążę wtedy poznałam nie po wykresie tylko po zbyt długiej fazie lutealnej - tylko pierwszą ciążę, z czterech, udało mi się wyczytać z wykresu i wcale nie wiem czy nie dlatego, że jej oczekiwałam po prostu), a i tak wtedy poroniłam. Pomimo robienia masy badań, nadal nie wiem z jakiego powodu te poronienia były.
Edit: Npr nie jest żadnym cudownym środkiem, który może ci w jakikolwiek sposób pomóc się przed czymkolwiek zabezpieczyć. niestety.
Ostatnio zmieniony przez Busola dnia Pon 6:59, 30 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:32, 30 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Ptysiak czyli juz jasne skad to pytanie. Chodzi przede wszystkim o zamartwianie sie na zapas tymi laborkami z chemii Ja Ci powiem z mojego doswiadczenia - o pierwszego syna staralam sie rok i przez ten czas normalnie bralam udzial we wszystkich laboratoriach rowniez z substancjami teratogennymi. Nie zamartwialam sie, nie myslalam o tym. Nawet w czasie staran pilam okazjonalnie alkohol chociaz czesto w 3 fazie juz sie hamowalam. Kawy nie pije, papierosow nie pale. W staraniach w pierwszych miesiacach planowania zdrowego jedzenia, uwazania na siebie, myslena w kategorii takiej zeby byc jak najlepszym materialem na ciaze po paru miesiacach nieudanych prob zaczelo mnie wprowadzac w depresje. DLatego zrozumialam potem ze nawet starajac sie nie mozna nagle az tak przesadzac i sie zamartwiac bo idzie zwariowac. Wiec przy odkladaniu tym bardziej ! Prosze Cie Ptysiak nie nie dbaj o siebie przesadnie a juz szczegolnie na tych laborkach sie nie zastanawiaj nad ciażą ktorą odkladasz A ja na jednych z chemii organicznej bylam juz w ciaży. Na poczatku potem sie denerwowalam ze zaszkodzilam dziecku ale mi przeszło w ciazy w niektorych laboratoriach pozniej tez bralam udzial z innych bylam zwolniona i zdawalam je inaczej.
Ostatnio zmieniony przez ika dnia Pon 7:35, 30 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:29, 30 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Ja jak miałam raz schizę to zamartwiałam się, że w tamtym cyklu około owulacji brałam przeciwbólowe na straszne migreny czy raz tam coś wypiłam. Zgodnie z tym, co wtedy znalazłam, to pierwsze ok 2 tyg od zapłodnienia to nie powinno zaszkodzić - niezbyt może mnie to uspokoiło, z drugiej strony, ile kobiet nie stosuje npr i dopiero właśnie ok 2 tyg od zapłodnienia dowiaduje się (brak okresu), że może być w ciąży? A ich dzieci żyją i mają się dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kleo
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:54, 30 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Ptysiek, mam podobnie jak Ty, nie staramy się o dzidziusia, jeśli jednak by się pojawił nie narzekalibyśmy, mimo iź może ono jeszcze nie wpisywałoby się w ten nasz "plan na przyszłość" (bo to zobowiązania w pracy, bo mieszkania nie ma itp.).
Nie palę, włosów nie farbuję, kawy nie piję, a na balkonie rośnie mi pietruszka, szczypiorek i potencjalnie rukola, czyli jakieś źródło kwasu foliowego powinnam mieć .
Może gdybym świadomie się starała zaczęłabym dodatkowo brać kwas foliowy i unikać tabletek przeciwbólowych, ale mimo wszystko nie można dać się zwariować, żeby czasami się nie zapętlić w oczekiwaniach.
Zgadam się z Busolą, sama znam osoby, w początkowym okresie nie zdawały sobie sprawy, że są w ciąży i żyły dość swobodnie, a ich dzieci mają się dobrze. Nie ma więc co generować sobie dodatkowych zmartwień
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:03, 30 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, że trochę czaiłam się ze swoim powodem Może trochę bez sensu było zaczynać dyskusję od ogólników...
Nie mniej jednak, dziękuję za uspokojenie Zapętliłam się w swych oczekiwaniach na starania
Choć nadal trochę trudno mi uwierzyć - naprawdę te zajęcia nie są tak szkodliwe pod tym kątem? Na uczelni raczej powszechne jest podejście, że kobiety w ciąży nie mogą brać w nich udział i potem odrabiają je później lub w inny sposób. Ale raczej to nie dotyczy tylko już widocznych ciąż?
A, do tej pory też czasami u lekarza na pytanie "czy jest pani w ciąży?" odpowiadam "nie wiem", prosząc raczej o leki, które nie byłyby szkodliwe w takiej sytuacji.
Dziękuję za uwagi, muszę swoją energię na zmartwienia spożytkować bardziej produktywnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|