..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika

Dziewczyny gdzies od tygodnia jestem przeziębiona, najpierw był mocny katar, bóle mięśni, w sumie brałam tylko prenalen i inne domowe specyfiki, teraz katar przeszedł i pozostała gęta wydzielina w gardle, nosie, ktorej nie moge odkaszlnąć. Wzięłabym chętnie ACC, ale tam napisane, że nie można niby. Jakies inne specyfiki znacie może, albo którac brała ACC w czasie kp ?

Dona

wbrew pozorom na przeziębienie mozna duzo leków brac w trakcie kp..

[link widoczny dla zalogowanych]

strzyga

na praktycznie każdym jest napisane, że niby nie można...

Dona, z tego artykułu wynika, ze można brać tylko paracetamol

ew. z dodatkami, a no i wit. C.

W związku z tą wydzieliną wzięłabym syrop wyksztuśny - mucosolvan (nie pamiętam czy brałam podczas kp, ale teraz wprowadzili wersje dla dzieci od 1 rż, nie wnikając czy to tylko chwyt reklamowy, bym po nią sięgnęła)

bakteria

no to lipa. biorą mnie zatoki, a tu 13 tc i niewiele sobie mogę pomóc. wrrr!

Misiczka

Jolu, pamiętam, że w ciąży na zatoki brałam taki ziolowy lek sinupret. A wogóle to moja lekarka wpadła w popłoch, wzięła mnie do laryngolożki (bez skierowania!) i razem deliberowały co mi mogą dać, a czego nie....

bakteria

O, z roślinnych mam to: [link widoczny dla zalogowanych] (sinulan forte). Oczywiście pisze, że nie powinno się w ciąży, zresztą sama i tak bym nie wzięła. Zobaczymy, co będzie

minnesota

bakteria

a ja zrobiłam domowy atak na zatoki. Czytałam o takim sposobie: rozgrzać na patelni kilka łyżek soli, przesypać do ściereczki, zrobić taki pakunek. przykładać do zatok (uwaga, gorące). po około kwadransie paskudna ropa zatokowa zaczęła mi spływać (ble, niestety) do gardła. wieczorem już lepiej, mniejsze ciśnienie w zatokach. a dziś mnie nie bolą Wesoly

czyli jakieś oczyszczenie to jest, a więc na razie się trzymam.

buba

Ciepło dobrze robi zatokom. Wesoly

Można jeszcze sobie taką "parówkę" zrobić - gorącą wodę go miski na głowę ręcznik i wdychać.
Dobrze, że pomogło. Wesoly

ika

Tydzień temu w czwartek wieczorem złapały mnie dreszcze i nagle źle się poczułam i potem piątek sobota było to samo, bóle miesni i w ogóle. Brałam w sumie tylko czosnek i ibuprom. Potem już mi złe samopoczucie przeszło, ale pozostało mi charczenie, tzn. cały czas czuje, że z tyłu gardła mi spływa flegma, jak ją odpluję to jest bardzo gęsta i bardzo żółta. Nie mam ktaru ani nic teraz, tylko czuje własnie te zatoki, że mam zatkane i cały czas musze to odchrzakac, ale bardzo ciężko w ogóle ją odpluć. Rano za to jest koszmar bo jestem cała zatkana, ani to odpluc ani wysmarkać, tylko połknac bo taka gęsta, że nie mogę. No i nie wiem co robić. Czy to faktycznie zatoki i trzeba jakiś antybiotyk czy coś ? Na razie kupiłam ACC, niby przy karmieniu nie bardzo, ale czytałam że ludzie biorą, po prostu biore po karmieniu i nie karmię przez te 5h po tym. Ale nie czuję efektów, może coś tam lepiej to spływa, ale mało. Nie wiem co robić Smutny

bakteria

ika, ja mam taki stan całą zimę Mruga

to oczywiście niedobrze, bo w zasadzie jesty chyba objawem przewlekłego zapalenia zatok - moje są raczej zatkane, ale na zabieg to dopiero po karmieniu – więc kupaaa czasu.
Pomożesz sobie tymi kompresami z soli, które ja opisałam powyżej. To jakaś magia, ale spływające gluty są rzadsze, coś tam z nosa może też spłynąć. Ja się pozbyłam problemu wtedy na kilka tygodni, próbuj sobie tak pomóc Wesoly

buba

MalutkaMilka

Ja na zatoki już wszystkiego próbowałam, od lekarzy nic nie skutkowało więc kupuje sobie ibuprom zatoki i jak się zaczyna coś dziać to biorę jedną dziennie i po paru dniach mi przechodzi. Tylko nie wiem jak to się ma do karmienia.

ika

to ja taki stan ze cos mi spływa też mam cały rok, teraz natomiast mam taki stan, ze spływajaca gesta flegma uniemozliwia mi wrecz mowe bo mi osiada na krtani, a ja w pracy musze gadac cały czas prawie Smutny

To nie jest taz ze mi spływa i sobie tam leci, tylko wrecz sie dławie tymi skrzepami, twardymi i gestymi i zółtymi Smutny

Sporuje z ta parówka.
Oprócz tego nic mi nie jest, tylko mnie juz gardlo boli od chrzakania i przełykania, gorączki nie mam ani nic.

buba