Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:20, 05 Wrz 2007 Temat postu: ŚLUZ - pytania i wątpliwości |
|
|
Może na tym etapie nie powinnam zadawać takich pytań, ale zadam, bo kto szuka nie błądzi.
Patrzę po niektórych wykresach i widzę, że niektórzy niestarający się za niepłodność względną uznają też dni ze śluzem gorszej jakości. Jak to jest? U Roetzera jakikolwiek śluz przed owulacją, a nawet wewnętrzne odczucie "w", to już jest płodność.
Czy naprawdę przy śluzie gorszej jakości nie ma zbyt dużego ryzyka poczęcia? Bo na mój stan wiedzy, dlatego takie dni uznaje się za płodne, bo w takim śluzie plemniki też mogą przeżyć i nie wie się, którego dnia ten śluz przejdzie w bardziej płodny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:46, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ale przeciez normalnie zawsze jest jakis tam sluz. ja mam zawsze w srodku mokro klejacy, gesty sluz jest bezplodny, ma nie to pH, otrudnia plemnikom przezycie, zaczopowuja szyjke.
ale oczywiscie wg metod, np -8 Reguly, zaraz jak pojawi sie wilgotno, badz sluz nawet gorszej jakosci, uznaje sie za plodnosc.
nie wiem jak mozna miec calkiem sucho, bo ja zawsze bym cos znalazla co by mozna bylo za sluz wziasc dlatego jestesmy ostrozni, i tylko do 5 dnia cyklu uzywamy. wiecej dziekuje, mimo ze plodny sluz pojawia sie najczesniej jakos 10 dnia cyklu, a najczesniej i tak pozniej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
pierwszy wykres
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 17:37, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Witam. Dopiero co sie zarejestrowalam, ale mam zblizone pytanie:
nurtuje mnie wlasnie ten sluz bo ja mam zawsze jakis sluz, tzn. nigdy nie mam tak zeby bylo calkowicie suchutko, tak jak wyczytalam w ksiazce ze sa suche dni i mokre...hmmmm...wiec chyba sama czegos nie rozumiem, bo np. owulacja to sluz ciagnacy,gesty i pzrejrzysty, a potem to mam zawsze jakis kolor np zoltawy lub taki bialawy. Troche glupio mi sie o to pytac ale czy to tak ma byc? czy to normalne?
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Wto 11:31, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem gdzie o to zapytać. Gdzieś tu na forum czytałam o herbatce z wiesiołka, która reguluje sluz. Czy to faktycznie działa? W jaki sposób? Ile razy dziennie trzeba pić coś takiego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Wto 11:35, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
O herbatce nie słyszałam, ale biorę olej z wiesiołka w kapsułkach do owulacji. W zależności od tego, co mam na opakowaniu - czasem 1 dziennie, a czasem 2x1. Wolę nie przesadzać z ilością, choć wiem, że część osób bierze jeszcze więcej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
darus
nauczyciel NPR
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: slask
|
Wysłany: Wto 11:49, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
a co on ma generalnie regulować? chętnie bym to brała, jesli poprawiłby mi śluz do tego stopnia, abym nie miała wątpliwości, do jakiego rodzaju go zaliczyć -płodny czy już nie? czy tak sie dzieje? hej dziewczyny, które coś stosujecie w tym kierunku...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:59, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Zasadniczo wiesiołek bierze się przy staraniach, bo zwiększa produkcję śluzu i jego jakość, a jak się odkłada, to raczej niepożądane, by mieć dłużej i lepszy śluz.
Ostatnio zmieniony przez Bystra dnia Wto 16:44, 13 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Wto 12:02, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Tak jest.
Cytat: | OLEJ Z NASION WIESIOŁKA(Wiesiołek) OEPAROL,GAL
Pomaga poprawić śluz szyjkowy - zwiększa jego ilość, szczególnie typu płodnego . po zastosowaniu wiesiołka, sluz staje sie mniej wrogi i pomaga pozostać plemnikom żywym nawet do 5 dni.
Picie dużej ilości wody (odpowiednie nawodnienie organizmu wpływa na jego funkcje wydzielnicze) i branie wiesiołka powoduje zwiększenie ilości sluzu i poprawienie jego jakości.
Reguluje też pracę niektórych hormonów. Lekarze zalecają to lekarstwo przy menopauzie, syndromie przedmiesiączkowym.
DAWKOWANIE:
3 x po 1-2 kapsułki dziennie, bierzemy go tylko do owulacji , gdyz powoduje on skurcze macicy
| [link widoczny dla zalogowanych]
Ja stwierdziłam, że nawet, jak nie pomoże, to i nie zaszkodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
darus
nauczyciel NPR
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: slask
|
Wysłany: Wto 16:28, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
ja mam i bez tego dużo śluzu! a jak to ma jeszcze zwiększać...to na pewno nie dla mnie. ale dobrze, że są proste sposoby -roślinne!!- aby pomóc tym którzy tego potrzebują
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:50, 15 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny - magnez zmniejsza ilość śluzu. A co do wcześniejszych pytań w tym wątku - to Rotzer wyróżnia też przecież tzw. stałą wydzielinę i nie zalicza jej do śluzu, natomisat jakiekolwiek pojawienie się śluzu rzeczywiście jest uznawane za początek okresu płodności - jak pokazuje moje ostatnie doswiadczenie - słusznie Za to po szczycie śluzu (jeśli była też zwyzka temperatury) już nie ma znaczenia jaki śluz jest - choćby był podobny do płodnego
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Czw 19:13, 15 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
To lepiej zwiększac ilość sluzu wiesiołkiem, czy zmniejszać magezem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 19:21, 15 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
miu miu napisał: | To lepiej zwiększac ilość sluzu wiesiołkiem, czy zmniejszać magezem? |
To zależy od etapu w życiorysie
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Czw 19:22, 15 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
co to znaczy? proszę wytłumacz mi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 19:28, 15 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Wiesiołek dla starających się, magnez - np. dla karmiących (korzystających z reguły szczytu), zresztą magnez w ogóle dla wszystkich - nie tylko na nadmiar śluzu
|
|
Powrót do góry |
|
|
eM
pierwszy wykres
Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:57, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja biorę i magnez (bom nerwowa) i wiesiołek-i od kiedy go biorę nie mam najmniejszych wątpliowści kiedy jestem płodna a kiedy nie, inna sprawa, że piękny śluz płodny mam teraz prawie tydzień. Jest to o tyle dobre, że jak coś się zaczyna dziac to od razu wiadomo. No i nie ma problemu z wyznaczeniem dnia szczytu, więc i III faza pewniejsza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|